nicosc // odwiedzony 75947 razy // [nlog/pure life style nlog/by/zbirkos] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (270 sztuk)
20:15 / 20.10.2008
link
komentarz (0)
tak na rozluznienie
02:28 / 02.07.2008
link
komentarz (1)
zdechlam. jak bezpanski pies potracony przez samochod. zdechlam na poboczu w rowie pelnym blota i smieci. nikt sie nie zatrzymal. zdychalam przez potracona lape, z wewnetrznego krwawienia, z braku wody... przechodzil chlop, pijany, poszturchal patykiem i wysikal sie na mnie...jeszcze oddychalam. spadl deszcz. zebraly sie muchy, czarne robacznice, zaraz potem mrowki, teraz glizdy sie zeszly razem z bialymi robakami. juz doszly do serca i do mozgu,czuje jak sie wgryzaja.wsciekla wiewiorka z wylnialym ogonem przybiegla , oderwala kawalek sciegna z tylniej lewej lapy. juz nigdy nie pobiegne...









zaczne wierzyc w reinkarnacje......


"(...)zagubilem sie w miescie po raz kolejny, pomylilem ulice, czy ja to ty(...)"


przypomnial mi sie stary film- chyba z 1994 moze 1995 "spaleni sloncem"...
01:18 / 11.02.2008
link
komentarz (0)
Life is not measured by the number of breaths we take, but by the moments that take our breath away.
06:33 / 19.01.2008
link
komentarz (2)
heh. zycie na emigracji.. i to nie legalniej..

nie jest latwo... szczegolnie jak jakies czarnej s*ce powiesz zeby oddala pieniadze...
zle sie moze skonczyc.. np nasle na ciebie urzad pracy albo gorzej-urzad imigracyjny...

tak czy inaczej troche stresow ostatnio..

znaczy nie ma tego zlego.. troche dolarow wpadlo za zlecenia na strony.. troche wiecej w teatrze pracuje takze kultury troche wiecej:)
i do szkoly sie w koncu poszlo. na poczatek tylko na toefl przygotowujace i kilka kursow na nyu, ale to juz jakis start
przyszlego meza caly czas ni widu ni slychu, tylko jakies chlystki durne. ale twardo caly czas no more lovers.

tak sie zaczyna ten rok -- a nawet nie wiem kiedy poprzedni przelecial. caly czas sie czuje jak by byl 2004... troche do tylu jestem


ale jedno wiem napewno- nie jara mnie nowy macbook air.
04:56 / 08.12.2007
link
komentarz (1)
nie tak mialo moje zycie wygladac.. nie taki byl plan...
sama siebie oszukalam. szukalam. nie znalazlam. przestalam.
i kolacze mi sie cos w srodku - cos co chcialoby sie uwolnic ale nie wie jak. albo nie ma jak. to takie zalosne, takie zwykle, a mialobyc nie ...

czy to juz moje zycie sie zaczelo?...
15:57 / 09.10.2007
link
komentarz (2)
i'm so fucking depressed.

no more lovers, enough. time to put myself together...


i guess its because fall is here... finally...
19:46 / 03.10.2007
link
komentarz (0)
kolejny punkt do cv. dla rozrywki
00:43 / 22.09.2007
link
komentarz (0)
trzeba sie pokazywac w miejscach. roznych miejscach. dzis dwie wystawy, jutro otwarcie w teatrze i kolejna wystawa.mam dosc..wina, usmiechow, zabawy i dobrych zartow.
06:28 / 12.09.2007
link
komentarz (0)

"Są tylko sny, sny przy butelce
Są tylko sny, nic więcej...
Nic was nie zatrzyma
Pogania was ciągły strach o swoje dupy
To co jest naprawdę
To dla was bóg, którego zawsze można upić
Nic was nie boli, nic nie czujecie
Po co wam bóg, sami nie wiecie
Są tylko sny, sny przy butelce" ---


-----a propos polskiej sceny politycznej



"Coś, co już znasz i co zawsze pozostaje
To dopada cię kiedy jedziesz pustym tramwajem
Ty, cichy szept w wielkim hałasie, w wielkim tłumie
Czy na pewno chcesz coś znaczyć i coś rozumieć
Nie masz kurwa dokąd pójść" ----
----
-----ogolnie na emigracji





"Już zdeptany w ciasnym kręgu nasz czas
To wszystko chyba znasz
Gdy nie można stłumić łez, gdy nie można
Wtedy wiesz, że coś zatrzymuje cię
Wszystko nie tak - to wszystko co cię spala
Wczoraj jeszcze była, a dziś umiera wiara
W coś, co jeszcze jakąś wartość ma
Nim padniemy twarzą w błoto
Nim nas zostawią samych nocą
Będę jeszcze wierzyć, że ciągle jesteś obok mnie
I to pozwala dalej iść
Deszcz rozmywa nasze słowa, czy coś, coś można uratować
Gdy dopadną cię pod murem, kiedy potną twoją skórę
To nic, ty musisz dalej iść"


------ i tak ogolnie do dupy

dzis nostalgia, smutek, zlosc
deprecha jesienna sie zaczyna choc jeszcze lato



-teksty post regiment
21:04 / 31.08.2007
link
komentarz (3)
no i wogole zawiedziona jestem bo zamiast jakis prawilnych chlopakow to jakis bej peja mi tu koncerta bedzie grac...
skandal

ja tesknie za porzadnymi koncertami
02:53 / 31.08.2007
link
komentarz (2)
bandycki plan na koniec wrzesnia - lot do sf i jedynka w dol przez la do san diego. tak na weekend no moze 4 dni.bo dlaczego nie?

i w sumie ciezko jest mi nie dziwic sie - duzo znam ludzi ktorzy maja pomiedzy np 30-40 lat i oni mi mowia, ze nie byli nigdy w cali, albo na florydzie, albo w arizonie, colorado itp... a ja - jak to? urodzeni tutaj, normalne " legalne " pensje, a oni nic. przeciez to nie fortuny, a tu tyle przepieknych miejscowek. i jak to mozliwe? moze to nie porownywalne bo to troche wiekszy kraj ale to tak jakbys mieszkal na mazowszu a nigdy nie byl na mazurach- przeciez to az za bardzo oczywiste. no sa takie miejsca ze chcac nie chcac trzeba zobaczyc-przezyc.


staram sie zrozumiec jak mozna zyc nie widzac nic poza wlasnym miastem- jak ci ludzie wogole widza swiat - national geographic im starcza? i tu nie bylo tych czasow kiedy wyjazd za granice kosztowal fortune i sporo nerwow.
a moze wlasnie dlatego - nie potrafia docenic tego co na tacy pod nosem...


i takie dwa plany na przyszlosc mam
albo wygrac w lotka
albo zapieprzac hardcore
i miec dom wczasowy nad kazdym morzem, oceanem, we wszystkich gorach i nad kazdym jeziorem i miec na kazdym kontynencie wielkie wyczesane schronisko dla kazdego rodzaju zwierzakow.
a co- jak marzyc to bez rozdrabniania)
01:17 / 05.08.2007
link
komentarz (2)
troche zdjec z urlopu
16:19 / 19.06.2007
link
komentarz (0)
ale czerwiec lipiec zaplanowany. za tydzien skaczemy ze spadochronem. za 2 tyg. impreza na jachcie dookola manhattanu. za 3 tyg jedziemy do ocean city, maryland. a 21 lipca do san fracisco z tamtad w samochod po wszystkich dolinach i do grand canyon i koniec w las vegas.
nie wiem jak ja za to zaplace ale co tam. raz sie zyje.
przeciez do grobu ze soba kasy nie zabiore:)
a po cos zapieprzam przeciez.
to zycze udanych wakacji:)

21:29 / 22.02.2007
link
komentarz (1)
wlasnie wrocilam z californi do zimnego nowego jorku.brrr
a tam delfiny, kolibry, i foki na plazy- cos piekne. a i o malo co do meksyku nei wjechalismy-- ostatni exit w usa... hard core
linie lotnicze daly plamy troche. zamiast planowanego piatku wieczorem wyladowalismy w san diego sobota po poludniu. ale nei ma tego zlego. kolezanka znalazla w samolocie ipod nano. a linie lotnicze dadza nam darmowe bilety do californi.
ja nei zapomone to wsadze jakies fotki kiedys:)
chyba sie tam przeprowadze- chodzenie w szortach w polowie lutego to fajna opcja:)
04:47 / 04.01.2007
link
komentarz (2)
a w sylwestra..
w sylwestra wracalam do domu o 5 rano w deszcz na bosaka:) z kolega pod pacha.

sie dzialo

wiec zacznijmy od nowa
lepszego nowa
07:17 / 23.11.2006
link
komentarz (2)
zglupialam. przyznaje sie bez bicia - oglupialam w tym kraju. albo moze nie oglupialam, otumanialam lepiej brzmi.
tak sobie chwile pgadalam z suga my love i..
i zapomnialam jak sie cieszyc, jak doceniac male rzeczy, te pierdoly w naszym zyciu
jak to moja mama mowi " zycie sklada sie ze szczegolow".
a ja idiotka, leniwa idiotka..
po pracy do domu, telewizor, komp, bo ksiazek mi sie nie chce czytac bo zasypiam zaraz. a telewizja potrafi oglupiac szczegolnie wiadomosci na kanale fox5.
i mi sie nie chce uzywac mozgu. bo po co. odklepie swoje w pracy i tyle.
i tylko czasami do baru ze znajomymi. a do kina? tak do kina tak na "borat". nie to ze jakis specjanie ambitny film, choc jakby podejsc do niego socjologicznie to mozna duzo wywnioskowac ( ze 60% nowojorczykow to zydzi a reszta 40% idz nienawidzi;). tak na serio socjologicznie niezle.
i tak mi sie wydaje ze umarlam troche. ze tylko praca i kasa. i..i sa rzeczy ktore chcialabym robic ale najzwyklej w swiecie nie mam czasu bo pracuje 67 godzin tygodniowo a kiedys trzeba zrobic pranie i kupic zarcie i umyc podloge i moze nawet czasami odpoczac.
i wiecie te wszystkei wystawy tych chcacych niemogacych artystow juz tez mnie mecza. takie to wszystkie nijakie. bo patrze na to i mysle ze znam w polsce (i nie to ze znam setki osob) ludzi ktorzy maja wiekszy talent w jednym wlosku na dupie.
takie to troche frustrujace.

to co sugar wpadaj zrobimy zadymy i uderzamy do new zeland;)
18:54 / 18.11.2006
link
komentarz (0)
tez lubie
18:50 / 18.11.2006
link
komentarz (0)
no to super.
smiac sie czy plakac?
16:08 / 16.09.2006
link
komentarz (0)
zakochalam sie
20:38 / 29.08.2006
link
komentarz (2)
no i o czym ja tu mialam..

imprezujemy duzo ostatnio ... ostatni powiew mlodosci?
a poza tym praca silownia dom
przyjaciele sie przeprowadzaja dzies w cholere, nie tak daleko znowu - tylko 15min na piechote ale zawsze to dalej niz druga strona ulicy. smutno bedzie
w planach moja przeprowadzka do wiekszego mieszkania ale tylko pietro wyzej. a i nawet sobie nie zdjacie sprwy jakie to uproszczenie zycia- posiadanie pralki i suszarki, ile czasu zaoszczedzonego na bieganiu do pralni.

w pracy coraz wiecej czasu poswiecam galerii, po ostatniej wzmiance w new york times'ie troche sie pozmienialo.

koles z kolorado mi w glowie zawrocil, koles ze szwajcarji wydzwania ze jedyna i najlepsza, koles z argentyny odpadl bo juz mialam dosyc i teraz tylko oczkami maslanymi sie wgapia we mnie.

i tak o to mi sie pogmatwalo i juz nie wiem czy ja tego meza znajde:) juz nawet chyba nie szukam. sam sie znajdzie. moze. kiedys.
06:38 / 25.05.2006
link
komentarz (8)
to chyba bylo wtedy jak zaczelysmy z suga pisac na nlogu. chyab bo ja wykasowalam spora czesc i nie pamietam czy sugar cos wykasowala. w kazdym razie to bylo daaaaaaaaaaaaawno temu.
i tak sobie dzis czytalam.. tyle lat..i tak niewiele osob bylo wtedy tutaj
sugar my to juz oldschool;)
a ktos pamieta jeszcze prawda.org
albo one (nie pamietam jaki byl adres moze one.org?)stare czasy i #thaclan
i jak pracowalam w hej dza:) sie dzialo wtedy... ci co byli to wiedza...piwko w kubeczku, kazdy przychodzil puszczal co chcial, chlopaki demowki sprzedawali, to byly czasy. a dzis wszyscy slawni hip hop polish stars. i te trasy koncertowe...a ja mam caly czas nie wywolane klisze...
o jak milo powspominac:) taki sentymentalny wieczor;)


05:31 / 25.05.2006
link
komentarz (0)
bylo jak bylo
bylo w miare spokojnie
no i juz nie bedzie
dzis z luisem
sraty taty praca mily wieczor w ogrodzie z winem i grillem...
no i luis chyba za duzo wina sporzyl
stwierdzil ze pojdzie sie odsikac za drzewem
to ja ze nei a on i tak zrobil to sie wkurzylam bo jak to
niby prosta rzecz
i sie zaczelo
moze on nie taki totalny prostak, ale czasami...
ja juz mam dosc prostakow
ja nie chce facetow ktorzy mowia przy jedzeniu z pelna buzia.
nie chce facetow ktorzy bekaja w restauracji.
niby to takie malo znaczace w zyciu szczegoly
niby nic
ale jak to moja mama mawia zycie z szczegolow sie sklada...
a poza tym to wszysko mnie wkuriwa ostatnio i chodze naburmuszona i mam ochote komus przywalic i nie to nie okres

06:19 / 24.05.2006
link
komentarz (0)
macbook pro jest i dziala:)
i sie delektuje:)
pije wlasnie 6 heineken light i znowu sie obudzic nie bede mogla
no coz..
a dzis serwowane sniadanko do lozka bylo:) jak milo i oby czesciej.
a tak z dupy za przeproszeniem to ja tak jakos jestem bez planow totalnie
i nie wiem czy to tak wypada nie miec planow
bo wszyscy dookola jakies iwelkie plany na przyszlosc, taka i sraka praca, domy, samochody, dzieci nie dzieci, podroze itd itp a ja nic
a ja se jestem tu i teraz i jedyne co wiem to ze piwnnam jutro do pracy isc.
POWINNAM
ale czy pojde sie dowiem jutro:)

18:08 / 13.05.2006
link
komentarz (0)
15" dotrze w srode :)
05:33 / 13.05.2006
link
komentarz (0)
kocham takie wieczory
spokojne, wiosenne, troche duszne, i gdzies tam deszcz czycha za rogiem
a my w ogrodzie grilujemy
grilowane krewetki i sos czosnkowy
uhmmmmmm

takie totalne oderwanie od miasta
lubie ten moj ogrod
codziennie wieczorem podlewam trawe i kwiatki i krzaczki i tak milo patrzec jak rosnie, i wiewiorki skacza i ptaszki ciwerkaja i koty sie dra
i jak by sie bylo na wczasach gdzies tam na mazurach..
tesknie za tym:)
taka mam mala namiastke w tym moim maly ogrodku
17:09 / 03.05.2006
link
komentarz (1)
se imprezowalam w warszawskim stylu;)
a tak w nowojorskim
17:04 / 03.05.2006
link
komentarz (0)
chyba mu sie nudzi
17:30 / 19.04.2006
link
komentarz (0)
a tak se szperam
23:14 / 17.04.2006
link
komentarz (1)
"Chodzi w telewizji taka reklama w której uszczęśliwiony facet co chwila zaczepia kogoś i oznajmia, - "Obniżyłem sobie cholesterol! Obniżyłem sobie cholesterol!" Ludzie słysząc to - są szczęśliwi i uśmiechają się do niego sympatycznie i przyjaźnie.
Wiadomo, Amerykanie.
Postanowiłem zrobić podobnie.
Wszedłem do autobusu numer B68 na Brighton Ave, rozejrzałem się po ludziach i mowie;
-Mam dobre ciśnienie!
Kierowca popatrzył na mnie uważnie i dodał gazu.
Ludzie, (przeważnie z b.ZSRR w tym rejonie),siedzą spokojnie, żadnej reakcji.
-Mam dobre ciśnienie! - wrzasnąłem na cale gardło.
Jakaś babcia poderwała się z siedzenia i mówi, - To ja mam tu wysiadać?
Kierowca uspokoił babcie i popatrzył na mnie z wyrzutem.
Przysiadłem zrezygnowany, ciśnienie mi się podniosło z nerwów.
-A niby to ile pan ma? - zapytał pasażer z broda obok mnie.
Sto dwadzieścia na osiemdziesiąt.
-A ile ma pan lat? - pyta dalej.
Czterdzieści.
-Pali pan?
Nie.
-Pije?
Nie.
No to po kiego grzyba pan się drze. Ja proszę pana pije, pale, mam nadwagę, dwie przyjaciółki i mam takie samo ciśnienie, ale się w autobusie nie drę. Tfu!
"Amerykanska reklama"
Wojciech Krasucki
08:41 / 16.04.2006
link
komentarz (1)
a tak moze jakbyscie chcieli miedzynarodowe bardziej znajomosic nawiazac to tu moze mnie tam tez znajdziecie.
07:03 / 16.04.2006
link
komentarz (0)
pierwsza w nocy
nie moge spac choc padnieta jestem
dzis to znaczy w sumie wczoraj 9,5h w pracy choc to sobota
a normalnie to 11h.
i zapominjcie o 40 godzinnym tygodniu pracy=)
nie tu.
u mnie standard to 63 a przewaznie wiecej

doczlapalam sie do domu
i do pralni bo jutro nie bedzie czasu bo swieta i do znajomych na sniadanie itd co sie zapewne skoczy powrotem o polnocy do domu.
a po drodze czekania na pranie wstapilam do kwiaciarni i zakupilam kilka roslinek do ogrodka.
noi oczywiscie nie mogla poczekac do jutra
wiec wzielam sie do sadzenia
i trawe tez bym zasiala ale kto to bedzie kosil? szczegolnie ze nie posiadam kosiarki.
no skonczylam
wydlubalam ziemie z pod paznokci
siedze sobie teraz w tym moim skromnym ogrodku (nie ma to jak darmowy wireless od sasiadow)
i dopijam piwko chinskie zreszta.
cisza
prawie
slysze jak komus telefon dzwoni kilka blokow dalej
jak tak tu siadam czasem to jak bym byla w zupelnie innym swiecie
wszytko tak spokojnie
swirszcze noca
ptaki cwierkaja z rana, wiewiory biegaja i to szare
tylko gdzies tam daleko, ledwo co slychac szum autostrad i samolotow ale to jakby z innej bajki.



04:23 / 12.04.2006
link
komentarz (0)
a i nigdy
ale to przenigdy nie krytykujcie matki swojego faceta...
to sie zle konczy
04:21 / 12.04.2006
link
komentarz (0)
w sobote mielismy otwarcie nowej wystawy w galerii.
otwarcie= duzo alkoholu
dostalimy od sponsora 20 skrzynek piwa, kupilimy whiskey, wodke itd itp
przes chwile robilam za barmanke i zarobilam cos kol $150
mam dar;)
razem z naszym otwarciem znajoma zrobila impreze z okazji ostatniego swojego przedstawienia " cary from the cock".
jako ze cary obraca sie raczej w gejowskim towarzystwie choc sama nie jeste, przyszlo ich sporo. sie dzialo.
kilka lesbijek probowalo mnie poderwac. to to dowartosciowuje;)
tak kolo polnocy jakis koles z ulicy przyszedl z saksofonem.
noi gral. niezle gral. dziewuchy tancowaly, kiecki zawijaly.
i sie zchlalismy i umarlam i tak cala niedziele umieralam.
ale otwarcie sie udalo i jestem z tego dumna bo duzo pracy w to wlozylismy.
dzieki ze istnieja sponsorzy:)
04:08 / 12.04.2006
link
komentarz (0)
chcialabym jakos tak nauczyc sie opisywac moje zycie
bo tak patrze na te moje nedzne wpisy i puuu
a tu tyle sie dzieje a ja nie potrafie o tym pisac, ba nawet mowic opowiadac nie potrafie
bu
00:41 / 11.04.2006
link
komentarz (2)
ha!
;)
04:57 / 28.02.2006
link
komentarz (1)
jak to jest zostawic kompa z piecioma kotami...
komp zalany woda z kwiatow...na smietnik
chociaz twardziel sie uratowal
i przesiadz sie z g4 na g3...krew zalewa...
ale chyba stalam sie zbytnia materialistka
a zycie nie na kompach sie opiera
co do zycia, moze slyszeliscie o ochroniarzu bustarhymes :
security guard for the rapper Busta Rhymes who was protecting the set of a video shoot in an industrial warehouse in Brooklyn was fatally shot on the sidewalk early Sunday, police said.
Israel Ramirez, 29, a relatively new addition to the rappers' security detail, was shot once in the chest around midnight in front of 259 Green St."
wiec to tak ze 4 ulice ode mnie
a wczoraj klient powiedzial mi ze znalazl pistolet na ulicy dalej...na ulicy...
te cholerne czarnu...

nie nie bylam rasistka... ale po jakims czasie zycia tutaj sie naogladalam i stwierdzam z czystym sumieniem ze to leniwe darmozjady.
to sobie ponazekalam:)
a tak poztym to chyba nie mam zadnych problemow ..egzystencjonalnych czy innych.
szlajam sie po wystawach, otwarciach, barach,
caly czas w zwiazku bez przyszlosci
ale co tam przyszlosc
liczy sie co tu i teraz
a tu i teraz moja najwspanialsza rodzicielka na swiecie przylatuje mnie odwiedzic:)

16:43 / 28.01.2006
link
komentarz (2)
cos ze starych czasow
01:09 / 24.12.2005
link
komentarz (1)
wesolych
22:33 / 20.12.2005
link
komentarz (0)
taki to dzis dzien w nowym jorku
19:42 / 16.12.2005
link
komentarz (0)
cos dla fanow beretow
01:06 / 15.12.2005
link
komentarz (2)
tak wlasnie moja sugar i moja kasiowa piekne madre z petem i piwem przed kompem, tak jak ja:)
tesknie za tymi cholerami
ja tez piekna i madra i wiecie co i jestem nawet dumna z siebie (czy wypada czy nie)
dumna bo dalam rade i dalej daje
i jestem tu
sama
i przez poltora roku osiagnelam wiecej niz wiekszosc moich rowiesnikow tutaj
i tak
jestem mloda,madra, piekna kobieta i nie bede sie tego wstydzic
ot co


20:08 / 09.12.2005
link
komentarz (6)
nie chce mi sie
spadl snieg
plucha paskudna sie zrobila
nie chce mi sie
mielismy jechac do waszyngtonu w ta niedziele...
ale z taka pogoda chyba sobie darujemy..
i te swieta
z kazdej strony atakuja, bombarduja radosna atmosfera wystaw sklepowych
a ja kolejne swieta spedze sama...
tzn z kims tam ale bez rodziny
a ja rodzinne stworzenie jestem
wiec ciezko mi jest zawsze w swieta...
23:25 / 15.11.2005
link
komentarz (0)
"Awantura na wystawie LPR przeciwko aborcji
Do przepychanek i wyzwisk doszło w Parlamencie Europejskim w Strasburgu pomiędzy eurodeputowanymi LPR-u i parlamentarzystkami z grupy socjalistycznej z powodu zorganizowanej wystawy przeciwko aborcji."

to jakas parodia..
03:22 / 13.11.2005
link
komentarz (5)
i oto wpadlo do mnie moja walnieta klientka ktora projektuje torebki bizuterie itp pierdoly
i wreczyla mi to oto torebke i do tego kolczyki i naszyjnik
hehe
fajnie jest miec walnietych klientow a co do nich to moj fryzjer z corneli w poniedzialek zafundowal mi nowa fryzurke
zupelnie inna ze mnie babka teraz
taka ny
heheheh
05:35 / 30.10.2005
link
komentarz (1)
siedze w domu
po 2 godzinach wrocilam do domu
jednak grypa mnie zlapala
nici z imprezowania:(
wypilam sobie mimo wszystko troche i tak mnie mnie na sentymenty zebralort
slonce zmien prace, zycie!!!
pamietasz jak gadalysmy o zbieraniu truskawek
zycie bez stresow
zeby tylko na zarcie i dach nad glowa starczylo
i podziwiac siwiat
i korzystac z okazji tak jak ja dzis airport= polaczenie z siecia za darmo od durnych sasiadow
ja wiem ze rozstanie z rodzina nie jest latwe
ale sie nauczylam
ze rodzina jest dorosla
ze trzeba zaczac wlasne zycie
i mozna wspierac ich z daleka
i ze pieniadze to nie wszystko
ze ta swiadomosc ze zyjesz dla siebie, na wlasna odpowiedzialnosc, bez stresow ze mtace na czynsz nie wystarczy.
oczywiscie nei mowie ze im nie pomagam bo i owszem,
ale duzo mniej stresu
cos juz zaczynam pieprzyc wiec chyba ide spac
dobranoc..
21:25 / 27.10.2005
link
komentarz (4)
haha i napisali o nas w new york post
co prawda tylko mala wzmianka o galerii ale zawsze cos:)
i potrzebuje kogos ktoby wytlumaczyl mi jak krowie na miedzy jak bazy w mysql robic
potrzebuje zalozyc liste mailingowa na stronie
21:17 / 27.10.2005
link
komentarz (0)
siedze i sie opycham cukierkami, ktora wlasnie kupilam dla dzieciakow na halloween. Pajeczyne w okanch zainstalowalam.
w sobote halloween party.
Luis ma sie przebrac za shreka a ja za fione tylko nie wiem ktora wersje ta nocna czy to dzienna;)



a to polecam dla panow:)
01:39 / 26.10.2005
link
komentarz (0)
"Komisja Europejska ostrzegła, że Polska może stracić prawo głosu w UE, jeśli nowy polski prezydent będzie przeciwstawiał się prawom homoseksualistów i próbował przywrócić karę śmierci"

"Od dziś niepozorny domek przy bocznej uliczce warszawskiego Żoliborza stanie się polskim Downing Street. Niemal każdy plan polityczny, jaki narodził się i narodzi jeszcze w głowie Jarosława Kaczyńskiego, będzie miał - przy jego potężnej władzy - ogromną szansę realizacji."

"Owszem, Lech Kaczyński wygrał, ale IV RP może po prostu nie być, co oznacza, że jednak przegrał. Ani Lech Kaczyński, ani samo Prawo i Sprawiedliwość nie stworzą IV RP, jeśli ma się ona czymkolwiek - poza powołaniem wielkiej Komisji Prawdy i Sprawiedliwości - różnić na korzyść od III RP. Nie stworzą też państwa opiekuńczego, tak jak nie spełnią wyborczych obietnic, bo nie da się ich spełnić, nie wysadzając w powietrze budżetu państwa. "
23:35 / 25.10.2005
link
komentarz (0)
a moze ja nie mam prawa oceniac, gardzic itp...przeciaz ja tu a nie tam..
ale mimo wszystko
moze sie nei znam na polityce.....ale gdzie sie podziali ludzie jak np. bronislaw geremek? gdzie sa ci wielcy i madrzy, ktorzy bajek nikomu nie wciskaja
zalosne ze zeby w polsce wygrac wybory trzeba wciskac wszystkim oklepana wyliczanke "czego to ja dokonam i zamienie wszystko w zloto"
kiedy sie nauczymy ze nei wszystko zloto co ladnie gada


niech sie pojawi taki co ocali te ziemie piekna...
18:49 / 25.10.2005
link
komentarz (1)
i pada
mi smutno a moze nie smutno tylko zawiedziona jestem...
zawiedziona polska...
to tak jakby twoj najlepszy przyjaciel zdradzil cie z twoim najwiekszym wrogiem.
00:30 / 22.07.2005
link
komentarz (2)
no i pieknie
alergia jak sie patrzy
zapuchnieta zasmarkana
cudnie:)
a edka cwaniara siedzi sobie w east hampton i dupe smarzy
pieknie
21:59 / 16.07.2005
link
komentarz (3)
ucze sie doceniac
doceniac przyjaciol ktorych zostawilam w polsce
doceniac to co "osiagnelam" tutaj
doceniac moja najwspanialsza rodzicielke na swiecie
jakos tak doceniajaca jestem dzisiaj
a jutro wynajmiemy lodke i na ryby
co prawda ja nie mam zamiaru nic lowic
ja nie nadaje sie do nadziewania robakow na haczyk
17:58 / 15.07.2005
link
komentarz (0)
hm
dostalam przepiekny naszyjnik z "swarovski"
to mnie zaskoczyli...
milo
nawet sie nei upilam i cream brulle byl:) (chyba tak to sie pisze:)
i kawa z ciastkiem od nieznajomego
i moje wariatki przeslaly mi filmik.......:)
najlepszy!!!
:)



ps. musze zmienic prace bo niedulgo i mi potrzebny bedzie zoloft
16:17 / 07.07.2005
link
komentarz (4)
radosny dzien na zakupach ;)



19:07 / 01.07.2005
link
komentarz (4)
ciezki dzien
szef...kochanek
kiepski uklad
szef...przyjaciel
tez nie dobrze
awantury codziennie
moze ja przewrazliwiona jestem...
moze po prostu zmeczona juz
daje mu wszystko
caly moj czas poswiecam jemupracy
po pracy tez
a on chce wiecej i wiecej
i pretensja ze mam humor zjebany
a jak mam nie miec
zero zycia
chcialabym sie od tego uwolnic ale nie wiem jak
chcialam juz dzisiaj wyjsc piprznac drzwiami i powqiedziec jak taki twardziel z ciebie to radz sobie sam
ale nie potrafilam...
on w sobie cos takiego co zawsze wyzwala we mnei poczucie winy
nie to ze mi jego szkoda
tylko jakos tak mna manipuluje ze zawsze jest wszystko moja wina...
toksyczne zwiazki...
21:42 / 29.06.2005
link
komentarz (3)
dziewuszki moje kochane
coz ja mam pisac
praca praca i jeszcze raz praca
wydaje kase na glupoty, chlam piwsko tak samo jak i w polsce
szukam meza w dobrym stanie
i tyle
nic sie ciekawego niedzieje
spedzam kazdy dzien prawie tak samo
raz mniej raz wiecej klotni
tkwie caly czas w tym durnym zwiazku bez przyszlosci bo tak jakos ugrzezlam bezsensu
planuje namietnie wakacje na ktore nie wiem kiedy sie wybiore i czy wogole
i co wieczor zasypiam sama przed za duzym telewizorem w za malym mieszkaniu w za twardym lozku...
i czasem sni mi sie polska;)
19:57 / 27.06.2005
link
komentarz (3)
a oto widok codzienny z laweczki przed praca



zbieram na silikon..



za szybko...


w zakamarkach tribecki...









19:50 / 27.06.2005
link
komentarz (2)
wybralam sie na koncert fenomenu na brooklynie:)
bylo ok
i sobie troszke zaszalalam ale cicho sza!;)






00:32 / 19.06.2005
link
komentarz (0)
kolejny tydzien zlecial
czas na cos kreatywnego chyba
ide na maly kursik od lipca:)
w koncu cos
tylko kaski troche musze uzbierac
usmiecham sie do was:)
nie bede dzis narzekac:)
23:57 / 04.06.2005
link
komentarz (0)
niebedac jestem
pragne, pozadam, daje i biore
czuje
choc czasami chcialabym przestac...
wylaczyc sensor
a przeciez to wszystko to tylko hormony...




zyc prostym, moze i nawet prostackim zyciem
nie widziec, nie wiedziec, nie dostrzegac, nie szukac odpowiedzi...

obrzydza mnie ten caly niby swiatek
ale sama stalam sie jego czescia...
00:33 / 02.06.2005
link
komentarz (0)
lubie zapach przypalonych bajgli, lubie mrozona kawe z bitasmietana i karmelem, lubie tez poranna bryze znad rzeki. i lubie ten zapach nagrzanych chodnikow po deszczu.

remember the first time i told you i love you
it was raining hard and you never heard
you sneezed! and i had to say it over
"i said i love you" i said... you didn't say a word
just held you hands to my shining eyes
and i watched as the rain ran through your fingers
held your hands to my shining eyes and smiled as you kissed me...

"if you die" you said "so do i" you said...
and it starts the day you make the sign
"tell me i'm forever yours and you're forever mine
forever mine..."
22:16 / 31.05.2005
link
komentarz (0)
zrobilam pierwsza w zyciu strone .
:)
ja wiem ze to nic i jeszcze duzo do zrobienia
ale jak na kogos kto nie ma o tym zielonego pojecia to uwazam ze dalam sobie rade jakos tam:)
duzo duzo jeszcze do zrobienia
17:21 / 28.05.2005
link
komentarz (1)
ha
zakupilam sobie komputer tylko pamieci 1giga mam
hhihi
i robie pierwsza w zyciu strone chociaz nei mam o tym pojecia ale daje rade i flasha sie tez troche naumialam
heheh
a myslalam ze juz skonczylam z tym....

01:36 / 07.05.2005
link
komentarz (0)
no i znowu
a myslam ze to juz koniec.
a jednak chyba musze zmienic prace bo to sie nigdy nie skonczy.

teraz dwa dni wolnego po 2 tyg. pracy non stop.
ale sie wylenie
hehe
a i robimy ( znaczy bardziej luis robi niz ja,
ja pomagam) wystawe temu kolesiowi.
hihi
zzarobiona zarobiona

i zajebali mi telefon albo koty gdzies sprytnie schowaly i bateria padla
w kazdym razie starcilam dluga liste telefonow
i jutro musze wybulic kolejna kase na nowy telefon ale przynajmniej nr. zostanie ten sam:)
21:13 / 02.05.2005
link
komentarz (0)
boli mnie glowa i spac mi sie chce i nie bede ciocia
19:53 / 01.05.2005
link
komentarz (0)
nie chce cie tutaj
nie chce cie w moim domu, w mojej glowie, nie chce cie spotykac na ulicy
nie chce


i oto znowu jestes
niby nic
niby nic nie bylo
niby nic nie bedzie
wszystko na niby


chcialam kiedys kochac
i wierzyc ze wraz z kochaniem swiat bedzie piekniejszy, zycie latwiejsze
ale ...

ale co?
16:40 / 01.05.2005
link
komentarz (0)
no i siedze
w pracy
od 9.30
w niedziele
ale mam plan
bede robic nic
za malo mi placi
18:22 / 29.04.2005
link
komentarz (7)
to mi sie podoba
16:42 / 29.04.2005
link
komentarz (0)
fuck, fuck, fuck!!!!!
moj ukochany szef zadzwonil wlasnie ze wraca w nocy z soboty na niedziele , i ze ja musze przyjsc do pracy w niedziele bo on nie da rady
bo ja jestem superkobita i moge wszystko i coz tam te marne 72 godziny pracy tygodniowo dla mnie
dam rade

padne na ryja
i nici z planow
i musze odwolac rezerwacje na "spamalot"
a zapowiadalo sie takie mile niedzielne popoludnie na broadway'u....
puta madre....
(a co po hiszpansku tez umiem przeklinac)hehe
18:07 / 28.04.2005
link
komentarz (3)
wyslalam wczoraj mojej starszej matce kwiaty
a co tam nalezy jej sie w koncu raz w zyciu ma sie podwujne oczko:)
rany..... za rok moje istnienie na tym swiecie bedzie mialo cwierc wieku..strasznie ....
zmarszczek jeszczze nie mam ale moze powinnam juz zaczac uzywac tych wszystki kremow, maseczek itp.?
e to to chyba jeszcze nei dla mnie


wyzbywanie sie uczuc wyzszych...
to wcale nie jest proste...
staram sie bardzo
ale co wieczor zwodze sama siebie.......
przepraszam
16:30 / 28.04.2005
link
komentarz (4)
od poniedzialku sama w pracy
sama sobie rzadze i jakos daje rade
hania menager
hehehe

szefu wyjechal
chyba nawet nie tesknie
w koncu poswiecam troche czasu samej sobie
solarium, wax na nogi, nowy kolor na wlosy, manicure, pedicure
nowe buty nine west turkusowe na koturnie (sliczne)
moze w koncu dorosne do bycia kobieta....
i kiedys bedzie wyapdek na skrzyzowaniu vernon blvd i 49 av.......
a wszystko przeze mnie...

delektuje sie wiosna
01:47 / 15.04.2005
link
komentarz (3)
dostalam dzis od szefa dwa piekne, recznie robione, cudnie pachnace mydelka.

:)
mile

koles ktory jest modelem (zajebista dupa) powiedzial ze uwielbia moj europejski akcent i wogole spedzil ze mna godzine u mnie w pracy gadajac ze mna.

w sobote ide do domu pewnego fryzjera z manhattanu (geja takze bez domyslow) , ktory ma mnie obciac za darmo:)

calkiem udany dzis dzien:)

na razie dalam sobie spokoj z ipodem
szef kupil do pracy najnowszego ipod photo i wcale sie nie zachwycam
moze jednak zakupie powerbooka.........bo moj imac sie sypie tzn monitor sie sypie


a poza tym to przepiekny dzis zachod slonca........




21:12 / 12.04.2005
link
komentarz (2)
dzis jest ladnie, wiaterek przyjemny, sloneczko
siedze na lawce z kawka i oczywiscie papierosem
koty obok wyleguja sie na sloncu
lubie takie dni
i coz ze w pracy
i coz ze do domu po ciemku juz wroce
nic to

luis.hm. tak wszystko przez facetow...


trzeba zabic samotnosc..
02:59 / 30.03.2005
link
komentarz (4)
chwila strachu...
przezylam,
nie chcialam.......
musialam
jestem zmeczona..zmeczona robieniem niczego..


wracajac na ziemie
kupic ipoda czy nie?


01:44 / 25.03.2005
link
komentarz (5)
rozstania i powroty........
szukalam, myslalam, i sie zgubilam
lepiej nie myslec za duzo
choc w moim wypadku kierowanie sie uczuciami tez nie wychodzi na dobre

po prostu istniec, byc, kims dla kogos, nikim dla reszty

usmiecham sie codziennie do tych wszystkich ludzi po drodze mojego zycia
i zawsze pytam co slychac i oni zawsze pytaja
ale ani ja ani oni nigdy nie mowia szczerze

ich to nie obchodzi i mnie

takie lizanie dla lizania
dla zasady
dla stworzenia pozorow ze wszyscy na swiecie sie kochaja i troszcza o siebie

ide po kolejna kawe do deli
a pozniej do domu po 11h w pracy
zapasc w lozko i nie mysles
wesolych...
22:45 / 11.03.2005
link
komentarz (1)
pierwsza klotnia za nami
nie bylo lekko
juz mialam ochote wyjsc z pracy i nie wracac
"patrzac prosto w slonce mozna oslepnac".........

chyba jednak bedziemy musieli dac sobie spokoj z tym niby zwiazkiem....
chyba za stara juz jestem na takie "przygody"
ja ma wewnetrzna potrzebe stworzenia czegos stalego
i z przyszloscia(?)
fajnie tak raz na jakis czas sie rozerwac ale z czasem przychodza jakies tam uczucia, zazdrosc, tesknota....
a ja nie daje sobie z tym rady...

musze zajac sie soba...realizowac marzenia....
odkladam na aparat....... profesjonalny=)

a moze zapisze sie na joge
zajac czyms mysli

01:38 / 02.03.2005
link
komentarz (4)
urzadzam sobie powoli moje male mieszkanko
zakupilam biurko i krzeslo i szafe
teraz czekam az mi dowioza stol i dwa krzesla
telewizor dostalam, komputer dostalam
zaraz sobie kabel podlacze
powiesilam zdjecia na scianie,(sugar twoje nogi tez)
male przytulne gniazdko mam, az chce mi sie tam wracac

a pozza tym to juz jest marzec i ja nie wiem gdzie mi te pol roku zlecialo.......
czas pedzi nieublaganie..........
18:11 / 18.02.2005
link
komentarz (0)
sugar slonce tesknie. ..
ale ... ale moze znalazlam swoje miejsce na ziemi...moze, nie chce przesadzac...

moze bede pracowac w galerii .... moze...fajnie by bylo.
tesknie slonce trzymaj sie cieplo.
01:53 / 16.02.2005
link
komentarz (6)
no i...
no i znalazlam mieszkanie, raczej studio.
malutkie z kuchnia i lazienka,fajnie odnowione,malo place (jedna tygodniowka) i mieszkam sama:)
zakupilam sobie biurko pod komputer i kilka pierdolek;)
a poza tym mam romans z szefem.........z czego nie jestem dumna
ale co zrobic , mam przyjemnosci troche;)
chwytac zycie trzeba i zyc z dnia na dzien

moznaby nawet powiedziec ze jestem szczesliwa:)

01:52 / 22.01.2005
link
komentarz (3)
jest dobrze....narazie
szukam nowego apartamentu

standard mieszkaniowy jest tutaj troche nizszy niz w polsce
a ja mam juz dosyc niedogrzanego miszkania i baraku miejsca na cokolwiek i ciekawskich sasiadow (emeryci)

strasznie tesknie za mama
czasem ma sie wrazenie ze wyroslo sie juz z tesknoty
ale po dluzszym czasie bez rodziny naprawde zaczyna sie tesknic
i z czasem czlowiek uswiadamia sobie jak wielkie znaczenie ma rodzina.......


20:18 / 15.01.2005
link
komentarz (2)
sama w wielkim miescie
nie jest lekko
zmienilam prace i troche lepiej zarabiam
dostalam komputer od nowego szefa iMaca G3
za darmo
hehe fajnie tylko jeszcze podloczenia do netu mi brakuje
pozapominalam juz wszystkie sztuczki macowe
przypomne sobie:)
a nowa praca narazie ok.
spokojnie

nowojorczycy troche swira maja ale to chyba zadne odktycie, mozna sie przyzwyczaic chyba.
dla mojego szefa to niesamowite ze przyjechalam tu sama i pracowalam w agencji reklamowej, ze lubie czytac, ze slucham takiej a nie innej muzyki i ze cos tam wiem o polityce i ekonomii. no coz nie urodzilam sie w stanach;)

...
brakuje kogos do przytulania
02:25 / 12.12.2004
link
komentarz (1)
hm
jestem zyje
powoli do przodu
zima sie zaczyny a tu tylko deszcz, deszcz i jeszcze raz deszcz
depresji mozna dostac od tej pogody

nie ma czasu na nic
praca dom praca dom i tyle
powoli....
18:19 / 14.11.2004
link
komentarz (2)
no i ol' dirty bastard sie przekrecil

tazkie zycie...
rip
20:24 / 06.11.2004
link
komentarz (4)
niechce mi sie tu siedziec
a siedze w pracy
kto by pomyslal ze wyladuje w sklepie z telefonami komorkowymi

heh
musze sie stad wyrwac
a swoja droga to telefony sa tu strasznie drogie i zacofane

tutaj dopiero zaczynaja wchodzic telefony z aparatami

mniejsza z tym
tyle pozytku z tej pracy ze przynajmnie sobie posiedze na dupie 10 h heheh



z perspektywy zawsze zmienia sie poglad

tym razem nie poszlo tak latwo
tym razem pech przesladuje
tym razem musze byc twardsza a juz mam dosyc bycia twarda

buziaki dla warszawki

tesknie za wami cholery jedne
16:24 / 30.10.2004
link
komentarz (1)
zaczyna mi byc troche smutno

zaczynam juz tesknic

2 miesiace w tym burdelu minely.........

co to bedzie co to bedzie.....


chyba potrzebuje zeby mnie ktos przytulil

new york if make it here you'll make it everywhere

crap
01:03 / 16.09.2004
link
komentarz (1)
pelna mobilizacja sil

trzeba atakowac!!

z zaskoczenia...


"garden state"--polecam, naprawde ladny film, cos w stylu "lost in translation"
01:01 / 16.09.2004
link
komentarz (0)
ta martha rzadzi

pojebani ci ludzie
21:51 / 12.09.2004
link
komentarz (0)
jutro poniedzialek...
hmm..nie chce mi sie

pojde na spacer do central parku
poczytam ksiazke
zrelaksuje sie troche

za pol godziny ma zadzwonic pan n.r.
nie moge sie doczekac
stesknilam sie za jego glosem
za nim calym...


ciekawe ile czasu bede w tym stanie i kiedy przestane za nim tesknic

to nie ma najmniejszego sensu...to liczenie na cud...za daleko
nawet jesli tu przyjedzie to dopiero za 5 miesiecy

5 m-cy...to bardzo dlugo i bardzo duzo sie moze wydarzyc


19:31 / 12.09.2004
link
komentarz (0)
chyba musze isc na manicure
20:41 / 11.09.2004
link
komentarz (0)
no tak
dzis na miescie przytlaczajaco
wszedzie flagi
9/11

to ja nie bede sie pchala w to wszystko
moze tylko do jakiegos klubu wieczorem wyskoczymy, moze dotego w ktorym zawsze dostawalysmy drinki za darmo:)
tak tak dolny manhattan noca i naiwni amerykanie;)
02:47 / 11.09.2004
link
komentarz (2)
siedze u znajomych na manhattanie
bacardi z sokiem cranberry
papieros

w telewizji leci jakis kolejny durny sitcom

niechce mi sie wracac na bedford
choc tam knajpy dookola, pelno swirnietych artystow z manhattanu, ktorych nie stac na wypady do restauracji w centrum wiec przyjezdzaja na bedford, wesolo

ale dzis mi sie nie chce tam wracac

tesknie za nim...
02:28 / 11.09.2004
link
komentarz (0)
co za miasto
przeraza swoim zgielkiem, brudem, bieda po katach, bezwzglednoscia

a jednoczesnie zachwyca tetniacym zyciem, erotyzmem wiszacym w powietrzy, i ta swoja latwoscia z jaka wchlania nowoprzybylych...

przyciaga i odpycha i nie wiesz ktorym uczuciem bardziej darzysz to miasto

i to caly sekret uroku wielkiego jablka
00:51 / 03.09.2004
link
komentarz (2)
nathan's przegral
nigdy wiecej
tragedia

zobaczymy co bedzie dalej
w koncu to dopiero tydzien

dam rade
twarda jestem
kobieta niezalezna


upal mnie dobija
za jakis czas sie pewnie przyzwyczaje

if u make it here u will make it everyware......
hope so...
23:58 / 30.08.2004
link
komentarz (2)
sie zaczelo
jutro zaczynam prace w nathan's
zobaczymy co z tego bedzie
malo placa ale zawsze lepsze to niz nic
popracuje tam szukjac przy tym innej pracy

zaczynam nowe zycie........
moze bedzie lepsze niz dotychczasowe
jak nie to zawsze mam gdzie wrocic... mam nadzieje
23:44 / 29.08.2004
link
komentarz (4)
no wiec
jestem w nyc
upal okrutny
narazie sie obijam i szukam mieszkania
ale wiem zaraz sie zacznie ciezki zapierdol
musze sie wziasc solidnie do roboty


no i.......
strasznie za nim tesknie
chore...?
po co?
on w szwajcarii ja w stanach
musze sobie w jakis magiczny sposob wybic go z glowy
21:44 / 02.08.2004
link
komentarz (4)
jeszcze 5 dni w tej cholernej firmie i doznam wolnosci
w sobote do zurychu, za 4 tygodnie new york. ach alez swiatowa kobieta ze mnie
hehe
moglabym chyba spedzic zycie na podrozach:)
04:32 / 30.07.2004
link
komentarz (0)
no i wyjezdza ze szwajcarii dzis...wiec jednak nie ominie mnie .....

30 dni....
wielkie odliczanie
i tyle jeszcze spraw do zalatwienia
14:28 / 28.07.2004
link
komentarz (0)
za duzo na glowie
nie chce mi sie nawet z nikim spotykac
bedzie latwiej wyjechac...


olewka na wszystko:)
13:26 / 28.07.2004
link
komentarz (0)
hm
zakurzone...
sie dzieje
32 dni i fruuuuuuuuuu
opuszczam ten nasz cudowny kraj po raz kolejny


chyba na troche dluzej

zobaczymy co zycie przyniesie

na razie jak na zlosc przynioslo faceta...
podobno nie wchodzi sie dwa razy do tej samej rzeki
ja weszlam

teraz jest inaczej
oboje troche doroslismy

tym razem ja z dystansem on bez

moja kochana matka twierdzi ze on zakochany po uszy
hmmmm..... nie chce

moze brzmi strasznie ale nie mam czasu
wlasnie zaczynam ukladac sobie zycie a jego nie bylo w planach

ciezko ciezko
po wylocie bedzie jeszcze ciezej...dlatego nie chce


ale gdybym stanela przed wyborem -- przezyc ten szalony "romanso-zwiazek" czy nie to pewnie wybralabym to pierwsze
muszelka do morza wspomnien
17:04 / 01.06.2004
link
komentarz (0)
no i tak
jeszcze dwa miesiace tu w tej cholernej firmie ktora wyrwala brutalnie ze mnie zycie

dam rade
nie pobije nikogo
obiecuje
16:52 / 20.05.2004
link
komentarz (0)
trzeba miec cele w zyciu chyba:,0)
tak tak
8 czerwca psychiatra
tak tak

poszaleje hehe
16:49 / 20.05.2004
link
komentarz (1)
tu bede za 3 miesiace a tu za dwa lata.
takie skromne plany na przyszlosc:,0)
16:27 / 11.05.2004
link
komentarz (1)
potrzebuje
16:27 / 11.05.2004
link
komentarz (0)
I realize my mistake
Please forgive me...

give me love...
love can help me know my name...
09:46 / 11.05.2004
link
komentarz (0)
chyba nie nadaje sie do zycia na tej planecie
no poprostu nie moge ogarnac tego wszystkiego
debile
same debile dookola
09:34 / 11.05.2004
link
komentarz (0)
kocham zapach swiezo skoszonej trawy po deszczu...
pachnie arbuzem troche


a zycie toczy sie dalej :,0)
10:37 / 15.03.2004
link
komentarz (3)
uwazaj o czym marzysz bo marzenia sie spelniaja:,0)
16:25 / 20.02.2004
link
komentarz (0)
a moze juz w czerwcu
w sumie nie mialabym nic przeciwko

mam na co czekac
przekonam sie czy warto
troche boje sie rozczarowania


ale w koncu kiedys musi byc znowu dobrze.
prawda?


16:22 / 20.02.2004
link
komentarz (3)
siedze sobie u sugar na wsi i fajnie mi
troche na luz trzeba wziasc
odstresowac sie
jestem kolejna pochlonieta prze wielki swiat i w zwiazku z tym dolaczylam do grona osob chorych na nerwice
i fajnie mi po prochach
troche jak nacpana
:,0)
ale co tam
pyszne!
12:14 / 03.02.2004
link
komentarz (1)
rany jak ja mam dosyc!!
mam dosyc tego co widze w lustrze, tego co widze za oknem i tego w telewizji

nie chce stad wychodzic
chce nic
odechciewa mi sie "zycia"

jak to mozliwe, przez 13 miesiecy tak zmienic podejscie do zycia o 180 stopni

ten kraj dlawi, spowalnia bice serca, zatyka drogi oddechowe, paralizuje miesnie


jedyne co mam to muzyka, ktora jeszcze mnie nie oklamala, nie wziela lapowki, nie pozbawila mnie chleba.


save the music

do konca zycia
17:01 / 31.01.2004
link
komentarz (5)
zle?
wpadlam w alkoholizm, na serio..
staram sie ograniczyc picie ale to nie jest latwe
codziennie wychodzac z pracy mysle o tym zeby skoczyc do sklepu pod domem i kupic chociaz 2 piwka..

a wszystko tak naprawde zaczelo sie od powrotu do polski
prze kilka tygodni codzienne spotkania przy alkoholu z dawno niewidzianymi znajomymi i tak juz zostalo, tyle ze juz nie potrzebuje znajomych do picia
sama do lusterka

15 kg przytylam w ciagu roku
za duzo

od piwa zapewne


meczy mnie a jednak nie mam arumentow na sama siebie

debil ze mnie


upadla
ciagla depresja
roztrzesienie
nadwrazliwosc i obojetnosc w jednym

nie polecam takiego sposobu na zycie
16:12 / 14.01.2004
link
komentarz (0)
"chcielismy dobrze a wyszlo jak zwykle"
16:10 / 14.01.2004
link
komentarz (0)
siedze
sie nudze
szefu sie wycmykal od roboty a ja sama nie zrobie
wiec
siedze
sie nudze


13:10 / 30.12.2003
link
komentarz (0)
za mloda jestem na kisniecie w jednym miejscu
trzeba probowac nowych smakow, podziwiac nowe krajobrazy

trzeba zbierac przezycia do woreczka doswiadczen co by bylo pozniej o czym swoim dzieciom, wnukom opowiadac:,0)
13:05 / 30.12.2003
link
komentarz (0)
jakos tak
chyba mi smutno
chociaz tak nie za bardzo wiem
taka jestem jakas rozbeltana
za duzo za duzo
wierce sie krece
nie moge sobie miejsca znalesc


wiem gdzie moje miejsce....chyba wiem...
jeszcze troche
kazdy ma prawo do szukania swojego miejsca na tej ziemi

moje miejsce tam..ale i z mami..z przyjaciolmi..zwierzakami


bez nich bedzie ciezko...

ale kazdy ma swoja droge
15:48 / 29.12.2003
link
komentarz (0)
w pracy nuda
wlasnie sobie troche przysnelam
chyba sie zaraz zmyje do domciu
bezsensu tak tu siedziec jak nie ma nic do roboty
3/4 firmy na urlopie



po swietach...cisza..
i jeszcze mocniej w swoich postanowieniach

dobrze wiedziec ze jak by cos to zawsze pomoga

ale nie chce na starcie sie zadluzac

dam rade sama:,0)
13:08 / 18.12.2003
link
komentarz (0)
dzis znowu kolacja firmowa
nie chce mi sie

z dnia na dzien mam coraz bardziej dosc tej firmy

za duzo wiem za duzo widze a to boli szczegolnie ta niemoznosc


niechce juz marudzic
meczy mnie to


gdzie ten usmiech?!!

o! jest tu!
schowal sie w kieszeni i czeka na lepsze czasy...


i tak kocham ten caly burdel zwany swiatem
12:42 / 17.12.2003
link
komentarz (0)
powerbook g4 osx 10.3 pantera hmmmm fajny
moglabym w sumie takiego dostac sluzbowo ale oczywiscie nie dostane
dostanie jakis pieprzony dyr kreatywny zafajdany rumburak

heh
trzeba sobie czasem pomarudzic:,0)
12:10 / 16.12.2003
link
komentarz (5)
ah ci mezczyzni
durne to czasem takie ze az mi ich szkoda

12:19 / 15.12.2003
link
komentarz (0)
boli gardziolko:(
ale coz piekna zima nam sie zaczela:,0)
troche przykryje tej szarosci moze
chyba zeby nie

a mi caly czas jednak eryka w glowie
dlugo trzyma:,0)
niech trzyma:,0)

09:26 / 15.12.2003
link
komentarz (2)
no i tak
ja na zwolnienie isc nie moge poniewaz kolega poszedl to ktos musi sie zajac jego sprawami
a moj szef sam by nie wyrobil
bo przeciez kobiety twardsze sa i nie musza chodzic na zwolnienia
spoko dam rade
temperature zwalcze silna wola razem z kaszlem

:,0)
22:14 / 13.12.2003
link
komentarz (1)
no i sie dorobilam
chrycham jak gruzliczka etatowa

ha sa i dobre tego strony
w koncu ktos sie o mnie martwi i dostalam sniadanko do lozka:,0)

lenie sie okropnie
nie mam zamiaru nawet udawac ze jestem kobieta czynu
nie musze byc zeby byc kims
no i tu chyba jakies kompleksy wychadza...
glupota analizowac sama siebie


w kazdym raziem nic nie robie, kuruje sie
i przez najblizsze dni nie mam zamiaru wysilac swojego ubogiego intelektu

jeszcze sie zdaze narobic;,0)
09:25 / 12.12.2003
link
komentarz (1)
erykah...
mistrzostwo swiata
ta kobieta ma w sobie tyle milosci, ciepla
brak mi slow...
rozplynelam sie
13:10 / 10.12.2003
link
komentarz (0)
za 6 h:,0)
13:10 / 10.12.2003
link
komentarz (1)
boje sie za na eryce tez wybuchne jakims gromkim placzem albo chociaz pochlipie sobie w rekaw


za duzo nagromadzilam w sobie emocji i tych negatywnych i pozytywnych
a zapomnialam jak je okazywac albo raczej chcialam zapomniec
13:08 / 10.12.2003
link
komentarz (0)
cos hmm
wczoraj w kinie bylam na "tylko milosc"
w sumie film taki nic specjalnego do przezycia
ale jakos tak cos mnie uklulo, zabolalo
cos we mnie peklo pod koniec seansu
i w ryk
?????
cos sie dzieje
nie nie to nie ja
ja nie placze w miejscach publicznych a ostatnio nawet i w prywatnych
cos
ja nie chce
dobrze mi z tym znieczuleniem
?????
16:43 / 05.12.2003
link
komentarz (2)
za 5 dni eryka
jeeah
mistrzyni wywolywania ciarek na plecach


a dzis
dzis bede grzac sie pod kolderka z kubkiem kawki i ibooczkiem i dobrym filmem
taki malo wymagajacy plan na wieczor
musze sie zajac soba, doprowadzic moze do porzadku moje paznokcie, wygladaja jak z pola, musze bo choc zajmuje sie raczej meska praca to nie znaczy ze mam miec meskie lapy nie?
troche moze kobiecosci zaczne wprowadzac w zycie typu 5 godzinne codzienne pindrzenie sie przed lustrem?
nieeeeeeeeee
szkoda czasu i cierpliwosci
cos wymysle
moze zrobie sobie blond wlosy?
hehe
oj chyba juz powinnam do domciu isc bo bzdury mi do glowy przychodza


coz milego weekendu
trzymajcie sie i nie dajcie sie smutkom !!!!
:,0)
10:43 / 03.12.2003
link
komentarz (1)
sias cos przegina
nie ladnie
smutno jak sias przegina


sias nie daj sie smutkom!!


za tydzien edzia. odprezymy, wypedzimy, wyspiewamy
16:03 / 01.12.2003
link
komentarz (2)
kochac kazda zmarszczke skory, kazdy meszek, kazdy ruch niezgrabny...

pewnego dnia..
10:05 / 01.12.2003
link
komentarz (0)
no wczoraj naprawde bardzo bardzo przyjemny wierzor, muzyczka mniam, ciarki, lubie tak no poza ta mala porazka z drinkiem na moich spodniach;,0)

a w sobote tez milo rodzinnie i w piatek klubowo
szalony weekend

10:55 / 28.11.2003
link
komentarz (4)
coraz gorzej ze mna
wczoraj gadalam z serwerem...
bo ja wchodze a on mi "piip" to ja mu tez pip i stary co slychac.
a pozniej gadalam z iBookiem ale juz tak po ludzku bo ten przynajmniej odpowiada po ludzku
schiza?;,0)
nie nie to nie to ze nie mam z kim gadac po prostu jestem czubkiem

hehehe odbija mi odbija:,0)
10:40 / 28.11.2003
link
komentarz (1)
cisza i spokoj
szefa nie ma
upajam sie muzyka
robic nic
chce juz stad wyjechac
teraz
jutro, pojutrze, jak najszybciej, gdyby nie kasa a raczej jej brak juz by mnie tu nie bylo

tesknie za tamtym zyciem
tesknie za optymizmem zalewajacym ulice, za latwoscia podejmowania decyzji, za usmiechami...
poczekaj mala dasz rade:,0)
14:06 / 27.11.2003
link
komentarz (2)
ha wczoraj zerwalam sie z firmy o 15
bardzo milo tak wczesnie wyjsc czasem
dotarlam do domu i padla na pysk i zasnelam
dobrze
lubie tak
za duzo na glowie, za duzo stresow, i pytan bez odpowiedzi
czas sie zrelaksowac
14:01 / 27.11.2003
link
komentarz (0)
ma ktos moze na zbyciu 3500PLN ? chetnie przyjme:,0)
za rok oddam;,0)
16:40 / 25.11.2003
link
komentarz (3)
szugar bejb wszystkiego ci zycze!!!
13:14 / 25.11.2003
link
komentarz (5)
czasami mam dosc bycia twarda kobieta niezalezna
czasami mam ochote po prostu opasc na ziemie i sie rozplakac i tak wyc ile wlezie
czasami

ale mam za malo odwagi
11:24 / 24.11.2003
link
komentarz (3)
W domciu posprzatane, okna takie czyste ze az lyso tak na swiat patrzec golym oknem


dziwne sny o powodziach i rodzinie z siekiera za drzwiami

jutro siaski imieniny ha
siaskowy weekend bedzie bo trza uczcic:,0)
15:25 / 21.11.2003
link
komentarz (6)
dzis dzien sprzatania:,0)
trzeba trzeba
z braku a raczej z lenistwa moj kacik zatona w balaganie i nic nie moge znalesc ani ani
ale zostawmy ta przyziemnosc:,0)

usmiech prosze
bedzie dobrze mala, musi byc, jak chcesz zeby bylo dobrze to bedzie i nie ma ze boli. do boju
11:25 / 20.11.2003
link
komentarz (1)
po imprezie kac
najedzona napita
dobrze ze taxa firmowa
nogi chyba by mi odpadly
dzis nic nie robie
chora jestem i nie moge myslec
wylaczam odbiorniki sluchowo wzrokowe

chce do domu


czlowiek to strasznie durne urzadzenie
13:55 / 19.11.2003
link
komentarz (0)
dzis sluzbowa kolacja w kredensie
wcale mi sie nie chce ale coz w domu sie nie przelewa ide sie najesc:,0)
chyba wypadaloby cos innego niz dzinsy na sie wlozyc
ha ja i buty na obcasie, kupa smiechu.
pojde tam i mam zamiar zamawiac najdrozsze dania, niech szefu zkisnie, za malo mi placa.
15:17 / 18.11.2003
link
komentarz (1)
i idziem na eryke:,0)
troche nas to kosztowalo ale chyba sie nam nalezy
:,0)

trzeci rzad
rzadzimy
warszawskie laski it

i nastepny miesiac bedzie glodowy z poswiecenia dla kultury ;,0)
14:32 / 18.11.2003
link
komentarz (0)
oj sugar sugar ty czubku moj kochany:,0)
wyjedziem laska i zdobedziemy swiat bo ten kraj juz zdobylysmy;,0)

moze tu wroce?:,0)
w pracy burdel, mam dosc tych ludzi

chyba nie nadaje sie do zycia w takim stadzie
stado 9-10 spoko
50-60 juz nie dla mnie
i ta falszywosc wwwrrrr
no coz pozostaje sie smiac z tego:,0)


19:07 / 30.08.2003
link
komentarz (0)
chyba musze powiedziec mamie ze ma fajna core:,0)

bo ja fajna jestem
i to wcale nie zarozumialosc
tylko proba, zakonczona z powodzeniem, akceptownia samej siebie:,0)

ale wciaz jak kazdy mam upadki i wzloty:,0)

o rany jak kocham to wszytsko:,0)


was tez:,0)

hehehe
i wciaz nie mam faceta:,0)
hehe
czubek ze mnie :,0)




19:01 / 30.08.2003
link
komentarz (2)
kolejny tydzien za mna
troche piwa, troche awantur i zapierdolu w pracy, trcohe przprowadzek, troche sladow po krwiozerczych komarach


moja praca zaczyna zabierac co raz wiecej miejsca w moim zyciu, w rozmowach,w sposobie myslenia

chyba zaczyna mnie to przerazac
bo wcale nie jestem pracocholiczka

a moze to wynika z tego ze po za praca nic "ciekawego"
sie nei dzieje
wracam do domu
mama
pies, kot, czasami obiad
ksiazka, telewizja, czasami piwo z przyjaciolmi

nie mam planow na zycie
ambicji zawodowych
co bedzie jutro to bedzie
moze wyjade a moze nie
moze wyjde za maz
moze urodze dziecko
a moze skoncze na ulicy
i na coz mi zastanawianie sie nad tym



zyje dniem codziennym a kazdy jest piekny:,0)


where is the love?

cudny kawalek
12:47 / 23.08.2003
link
komentarz (0)
nowoczesna twarda kobita niezalezna:,0)
20:11 / 22.08.2003
link
komentarz (3)
i bede spiewac chociaz nie umiem:,0)
bo mi fajnie z tym
przeklinac tez bede
i nie chodzic w kieckach bo zle sie w nich czuje
i palic i pic piwo bo lubie
i przytulac sie do ludzi bo tez lubie
i mowic przyjaciolom ze ich kocham
bo tak jest
i klucic sie w pracy ze nie jestem od tego i owego bo nie jestem
i nie bede chodzic do kosmetyczki bo sama potrafie pomalowac sobie paznokcie i zafarbowac wlosy
i bede gadac do moich zwierzakow
i pisac bzdury na nlogu tez bede

bo tak
:,0)
20:04 / 22.08.2003
link
komentarz (0)
a zycie jest pikne
dobrze mi
ciesze sie tym ze mam co robic
ze czasami pot cieknie po czole
ze mam opcje tu - tam
ze mam najkochansza mame na swiecie
ze mam cudownych przyjaciol
ciesze sie ze mimo iz nie jestem super laska ludzie chca ze mna rozmawiac
ciesze sie ze swoich kompleksow bo one napedzaja mnie jakos
i z tego ze mam rece i nogi bo moge z nimi wyczyniac cuda
i z tego ze mam troche nie pokoleji w glowie

zycie pikne jest

13:11 / 31.07.2003
link
komentarz (2)
chyba zaczynam trzezwiec


wierze w cuda......
wierze ze :,0)


maj low wczoraj nie dotarl do mnie

maj low ktorego nie znam ani on mnie
heheh
fajnie
cos ja chyba jakas jestem taka niewyrazna czy cos


chyba komus sie dzisiaj oberwie w robocie odemnie:,0)


agresor
13:08 / 31.07.2003
link
komentarz (0)
taaa
alkohol zdecydowanie szkodzi
wplywa destruktywnie na wszystko
ciezki dzien
spalam 2,5h
praca na kaca
ciezko....
nie moge sie skoncentrowac


09:25 / 28.07.2003
link
komentarz (2)
ludzie to najglupsze zwierzeta na tej planecia
powybijajmy sie wszyscy w cholere bedzie swiety spokoj
21:04 / 22.07.2003
link
komentarz (0)
czuje pustke
brzmi banalnie
chcialam cos narysowac -- juz nie potrafie
chcialam cos napisac-- juz nie potrfie

chcialam z kims porozmawiac--juz nie potrafie
chcialam byc z kims--jeszcze nie potrafie



gdzie sie podziala "ja"?


zycie stalo sie dla mnie tak banalna gra

biore karty ktore mi daje
i gram nim tak zeby nie wypasc z gry
nie zastanawiam sie nad ich znaczeniem



czy zeby zyc w tym miescie musze byc wystrzalowa,wystylizowana laska z trzema magistrami na koncie w zajebistej furze
czy musze byc szalona panna z milionami pomyslow na godzine, w nietypowych ciuchach z dredami na glowie


czy nie moglabym byc po prostu sobie kobitka, skryta romatyczka, ze swoimi malymi ambicjami na znalezienie kogos kto by ..., ze swoimi marzeniami o delfinach, z pogladami na zycie calkiem prostymi????
pewnie bym mogla i pewnie moge i pewnie taka wlasnie jestem


calkiem ot tak zwyczajna

a to ze chodze po firmie i spiewam piosenki rozne dziwne to tylko oznaka napiecia emocjonalnego czy cos..



chociaz moze czasem wydaje mi sie ze w tej mojej prostocie, zwyczajnosci jestem kims nadzwyczajnym
ale tylko mi sie tak wydaje



jestem straszna egoistka


to co potrafie teraz robic najlepiej to pic piwo i uzalac sie nad soba

potrzebuje chyba jakiegos kopa tylko jakiego??
10:24 / 21.07.2003
link
komentarz (2)
wczoraj telefon z nyc
i znowu serce w gardle
przyspieszone tetno
dreszczyk

ale ..
cos juz tu mam
zostawic to wszystko? znowu? znowu zaczynac od zera?
ryzykowac stabilnosc, pewnosc, prace?

nie wiem czy mnie jeszcze stac na to
czy mam na tyle odwagi by zrobic to jeszcze raz

jezeli tak sie stanie to juz z pelna swiadomoscia wyboru zycia tam przez nastepnych kilka lat bo miotanie sie pomiedzy tu a tam jest nie na moje nerwy

gdzies osiasc na dluzej chyba... chyba chcialabym w koncu miec pewnosc chociaz miejsca do ktorego przynaleze...chociaz tego.


za duzo mialam , mam w zyciu znakow zapytania
16:20 / 18.07.2003
link
komentarz (1)
jestem zmeczona

zmeczona tym ze nie wiem czego chce
ze baby w zusie sa leniwe,
ze facet w autobusie capi tygodniowym potem i wodka,

ze 3/4 facetow ktorych znam chce ze mna pojsc do lozka i miec we mnie przyjaciolke,
ze nie mam kasy na bilet,
ze jestem kobieta,
ze placze sie gdzies pomiedzy mna a nia,

i ze zupa byla za slona


zmeczona

musze wziasc urlop


12:22 / 15.07.2003
link
komentarz (0)
no i juz po krzyku
jestem
caly czas mloda:,0)

kobieta niezalezna
10:57 / 14.07.2003
link
komentarz (1)
byla orgia. w szoku sama przed soba

opentalo mnie cos czy jak?

ciekawe doswiadczenie


hehehe
jestem szatanem

12:22 / 11.07.2003
link
komentarz (2)
dziesiec miesiecy
12:19 / 11.07.2003
link
komentarz (1)
no i co?


zycie jest piekne
19:40 / 10.07.2003
link
komentarz (1)
chcialabym sie gdzies schowac, zakopac, tak chociaz na tydzien, przed praca, domem, rodzina, przyjaciolmi, przed swiatem

i tak wie ze to niczego nie zmieni
ale zawsze mozna miec nadzieje


swiat wydaje mi sie tak zalosnie sarkastyczny, ironiczny, niedorzeczny, nie dociera do mnie
nie wiem czy to ogolnie swiat czy tylko ten kraj
moze gdzies jest inaczej
ciekawiej, lepiej, logiczniej



narazie walcze sama ze soba..z rozsadku...zeby nie pizdnac tego wszystkiego i nie zaszyc sie gdzies w gluchej puszczy....





19:34 / 10.07.2003
link
komentarz (0)
"czasem mysle ze nie wygramy(...,0)
to wszystko dla nich a dla mnie tylko ten marzen swiat"'


dzis wkurw w pracy

jakis debil darl sie na mnie ze on pierdoli taka agencje
ze tu sie nie da pracowac
bo idiota spierdolil prezentacje
wsadzil jakies filmy do niej ktore pozniej wykasowal z plikow docelowych i mu nie chodzilo
i drze sie na mnie


i taki debil ktory zarabia 10 tysi miesiecznie dlatego ze jest fajny i chodzi na solarke i byl w londynie i zna angielski i wie gdzie jest nepal i jezdzi harlejem drze sie na mnie bo kurde jest debilem
bo jemu wolno
bo zachlal wode kiedys z szefem a idiotka na recepcji blondi ktora nie potrafi wlozyc papieru do faksu a po angielsku dziendobry do widzenia
siedzi na recepcji i wpierdala paczki i zarabia wiecej odemnie bo jest znajoma glownej ksiegowej
bo kurde napewno trzeba byc wysoce wykwalikowanym zeby przelaczac rozmowy telofoniczne i wysylac faksy.

a ja siedze sobie misio biedny, debil sie drze, a ja podlaczam kabelki, konfiguruje i targam kompy pod pacha, pomagam tym debilom bo nie potrafia kurde odtworzyc pliku mov na przyklad


no i badz tu czlowieku zrelaksowany, spokojny














10:26 / 10.07.2003
link
komentarz (0)
"Trout zupelnie nie rozroznial politykow. Wszyscy byli dla niego bezksztaltnie entuzjastycznymi szympansami."


20:28 / 03.07.2003
link
komentarz (0)
its me
ill be back
my dreams
soon

village- nyc


n.r
miss you
you full


yeah


16:48 / 01.07.2003
link
komentarz (0)
w tej pustce gdzies
jestes ty
niedoszly kochanek
niewidzialny stroz
niemy przyjaciel


dziekuje

za to ze jestes
16:47 / 01.07.2003
link
komentarz (0)
ciezko zgubic sie na pustkowiu
najlatwiej zgubic sie na drodze pelnej drogowskazow
10:55 / 30.06.2003
link
komentarz (0)
kazde slowo ma znaczenie
znaczenie zalezy od kontekstu
10:46 / 30.06.2003
link
komentarz (0)
stracilam gdzies cala swoja "glebie"(?,0)
tzn nie starcilam ale jakos odeszla mi ochota uzewnetrzniac sie
pisac o wszystkich swoich doznaniach, przemysleniach
i wszystko sie takie plytkie zrobilo

a czemu tak?


czemu?

lenistwo, zawiedzione nadzieje, zraniona duma,dusza?


nie wiem


wyzbylam sie zludzen?

wszystko jest teraz proste, bez glebszego sensu

prosto przed siebie, nie ogladac sie za siebie

jest jak i jest i widac tak ma byc

i nie rozzalac sie nad soba, nad swoim losem bo po co czy to cos zmieni?
i po co ludziom dupe truc swoimi problemami?

brac wszystko takie jakie zycie mi daje


10:40 / 30.06.2003
link
komentarz (0)
firma w ktorej pracuje przenosi swoja siedzibe do palacu kultury

mowia ze niby fajnie
ja sie wcale nie ciesze
tu gdzie teraz jestesmy jest dobrze
wielki "ogrod" w ktorym kwiatow raczej nie ma
ale sa drzewka
mozna usiasc przy stoliku, polozyc sie na lezaku
kawke wypic pod drzewkiem
cisza i spokoj
a tam kurde bedzie 17 pietro, taras widokowy, zamknieci w klatce
i ten caly zgielk

20:17 / 26.06.2003
link
komentarz (0)
czasami przerazam sama sibie:,0)


bardzo w sumie mily dzien
praca praca
ale staram sie jakos wymazac to pojecie
kiedy wchodze do firmy w ogole nie mysle o tym ze bedzie zapierdol
pecik z chlopakami, kawka, praca zupelnie poza moja swiadomoscia
moglabym powiedziec ze to co robie robie niemalze mechanicznie
fakt ze trzeba pomyslec zanim sie zrobi pomijam

dzis wielka impra przed nasza firma
jak milo bylo popatrzec jak mlode chlopaki rozstawiaja trybune, namioty........wrrrrrrr:,0)



fajne chlopaki
cialka fajne

....
ale przysluchalam sie ich rozmowa
...

hmm
chyba sie starzeje
zaczynam zrzedzic jak moja mamcia:,0)
zrzedzic?


kiedy mamy ilestamnascie lat dorosli wydaja sie nam tacy plytcy, bezduszni, ograniczeni
..
teraz kiedy widze nastoletnich ludzi na ulicy, w klubie, sklepie, ktorzy przeklinaja non-stop, przechwalaja sie swoimi zdobyczami sexualnymi, pala pety, chlaja piwsko do stanu zenady szlag mnie trafia
najchetniej wytargalabym za ucho
zaprowadzila do rodzicow
sprala tylek

ale.. ja iles tam lat temu bulam dokladnie taka sama


zbuntowana wobec otaczajacego mnie swiata

z wiekeim bunt mija
z wiekiem zaczynamy martwic sie tylko o wlasna dupe

i cala reszte mamy gdzies


a niech sie w cholere zachlaja, powybijaja, zacpaja

bedzie swiety spokoj


chyba juz nie jestem nastalatka



cholera
stara dupa ze mnie


do trzydziestki juz bardzo niedlugo:,0)


12:55 / 25.06.2003
link
komentarz (0)
where do we go, what do we say, what do we do
no way to turn, no way to run and there's nothing new
where do we go for explanation, it's like pain it's only inspiration..
19:35 / 23.06.2003
link
komentarz (0)
no sie starsznie wnerwilam
19:35 / 23.06.2003
link
komentarz (2)
No kurwa mac!!! za przeproszeniem..
ale juz nie moge
wkurwiona jestem do granic mozliwosci

siedzi banda idiotow w sejmie (3/4 to polmozgi-faceci,0)
trzesa dupe przed kosciolem
i ta banda idiotow decyduje za mnie, nie majac zielonego pojecia o czym mowia, o tym ze ja mam obywatelski obowiazek urodzic dziecko i niewazne ze mnie na to nie stac albo cokolwiek, bo przeciez zawsze moge oddac dziecko ale nikt sie nie zastanowi nad tym ze kiedy kobieta urodzi juz dziecko to naprawde zadko ktora bedzie miala serce je oddac
to moje sumienie i to ja bede ewntualnie cierpiec jesli usune ciaze
zaden kosciol, rzad, czy ktokolwiek inny nie bedzie decydowal o moim sumieniu
i co ma do tego kosciol
jesli ktos jest katolikiem to zapewne wedle swojej religi nie podda sie aborcji
to jest czysta dyskryminacja
i gdzie w tym cholernym kraju demokracja z ktora sie tak wszem i w obec obnosimy?
jezeli bede chciala usunac to tak czy siak to zrobie ale czy nie byloby lepiej dla samego panstwa miec nad tym jakakolwik kontrole?
mogliby chociazby np. wprowadzic jakies oplaty za usuwanie ciazy

no pewnie moge usunac jesli ciaza jest zagrozona, zagraza zyciu matki, jest wynikiem gwaltu

a ile jest spraw o gwalt w ktorych winowajca zostal oskarzony, ukarany?
malo
bo zawsze wychodzi na to ze kobieta sprowokowala i to jej wina
sprowokowala tym ze jest kobieta

nie wiem czy to juz feminizm
jest mi to obojetne
ale wciaz zyjemy w kraju zacofanym, gdzie rzadza polmozgi,debile, gdzie na pierwszym miejscu wciaz jest prywtny interes posla a pozniej, o ile wogole, interes kraju
i zamulaja nam oczy gownami jakimis
i sama sprawa aborcji przypominana jest zawsze wtedy kiedy cos nie tak sie dzieje w rzadzie zeby odwrocic uwage


no normalnie wrzucic do sejmu bombe jakas i zeby ich wszystkich szlag trafil
bo dzieci w wieku przedszkolnym lepiej by rzadzily tym krajem niz oni

17:20 / 23.06.2003
link
komentarz (0)
Przeszlo
wszystko od tak
i usmiecham sie znowu do slonca
czubek is back:,0)

dobrze mi z tym

a maca udalo mi sie skonfigurowac:,0)

szwajcar znowu wraca w wielkim stylu:,0)

ale mi wszystko jedno w sumie

niech se wraca i 10 razy:,0)

malowac paznokcie, czytac horoskopy, jesc ciasto zapijane mlekiem

takie dni w pracy lubie:,0)





10:47 / 16.06.2003
link
komentarz (1)
Chyba najwyzszy czas zaczac kierowac sie w zyciu zdrowym rozsadkiem a nie sercem.
15:54 / 13.06.2003
link
komentarz (0)
ale sex by sie jakis przydal ;,0)
15:52 / 13.06.2003
link
komentarz (0)
ambitnie juz 3 tygodnie sie nie widzialam z panem michalem
bardzo sie stesknilam

ale nie dam sie
bede twarda caly czas

a watpie zeby bylo go stac na to zeby zrobic "cos"
i wiem ze na swoj sposob mu na mnie zalezy ale przeciez "meska duma"

no ale zyje sie dalej:,0)

glowa do gory
15:10 / 13.06.2003
link
komentarz (0)
a skad ja mam do cholery znac np. skroty klawiszowe na mac'u? kurna no omnibusem nei jestem
cale zycie jebane pecety to kurna skad?

no to mam nowa lekture tera nie "macworld sekrety"
buahahahaha
kurna pani wielka kurna twarda kobita nowoczesna aka "zrob to sam zloz peceta" aka "za chuja nie wiem o co biega w mac'ach ktore sa banalnie proste" aka "dam rade i sie dowiem"

no sie wkurzylam

ale za to dostalam oliwke nivea kokosowa do opalania i kilka innych takich bajerow:,0)
no przecie piatek dzis to na cos sie trzeba powkurzac
15:44 / 12.06.2003
link
komentarz (0)
nie znosze tych upalow, dobijaja mnie i fizycznie i psychicznie.

psycha to juz mi dawno siadla
i sobie tak siedzi i wstac nie chce

musze ja w tylek ukluc albo cos
moze sie ruszy, albo pradem potraktowac

a wogole to trza sobie chyba jakas nowa randke znalesc bo chyba milo by bylo sobie tak porandkowac czasem


halo znacie jakies fajne wolne randki aka dupy ?(urodzone przed 79,0)
15:41 / 12.06.2003
link
komentarz (0)
zrobili mi dziure w rece

chamy
14:01 / 11.06.2003
link
komentarz (1)
przesladuja mnie martwe ptaki
12:51 / 05.06.2003
link
komentarz (1)
ale kozakowi to zazdroszcze
no moze tylko nie tej malarii
niech sie trzyma dziarsko nasz kozak kochany
16:22 / 04.06.2003
link
komentarz (0)
hm
mientka jestem
ale dam rade
zawezme sie i dam rade!!
twardym trza byc!!


nie moge sie znowu zagubic gdzies w tym calym "swiatku szczurow"
i wcale nie chce brac udzialu w tym wyscigu
zostawiac prace poza soba po opuszczeniu budynku firmy i koniec
trzeba zyc


chcialabym kogos romantic ale wiem ze gdybym takiego poznala to bym mu pojechala ze mieczak

bo ja twarda musze byc


baby to posrane sa;,0)


10:18 / 02.06.2003
link
komentarz (1)
no wiec jednak wyladowalam na imprezie dosdedos a to tylko i wylacznie dzieki mojemy kochanemu przyjacielowi ktory obdarowal mnie zaproszeniami tak ze moglam wziasc ze soba kochana pare nazeczonych;,0) przyjaciol

bylo calkiem milo

i zycie sie kreci
i znowu robota
ale dzis sie lenie:,0)
olewka na wszystko i siedze na dupie przy biurku i tylko kawke popijam przegladajac strony ktore mnie wogole nie interesuja

ale jak sie chce robic nic to trzeba czyms sie zajac czy cos
17:36 / 31.05.2003
link
komentarz (1)
no to mamy weekend
chwila odpoczynku od roboty

moze wypadaloby zaimprezowac?
hmm
nie wiem czy ja to przypadkiem nie mam juz dosc imprezowania
i kase trzeba troche przyoszczedzic
ale znajac zycie....
to i tak gdzies wyjde
:,0)
no bo przeciez nei po to czlowiek sie zarabia po lokcie zeby kisniec w domu weekendami:,0)

dosdedos:,0) tak
underground:| moze
paragraf:( ostatecznosc


wiec znajac zycie wyladuje w tym ostatnim
jaka ja obeznana jestem;,0)
20:41 / 30.05.2003
link
komentarz (2)
what u give is what u get



a ze dawalam duzo
on dawal malo wiec dalam nic


no i mi chyba smutno bo w koncu sie przyzwyczailam troche

ale przecie jestem twarda kobieta nowoczesna i sie nie dam smutkom jakims marnym:,0)
09:27 / 30.05.2003
link
komentarz (0)
to ja juz wole przepinac te wszystkie kabelki, tasmy,
przykrecac, odkrecac, konfigurowac,wkladac wyjmowac wszystkie karty, pisanie baz to nie dla mnie


straaaasznie nudne i oczy bola


ale trza byc twarda kobieta nowoczesna nie:,0)



return[0]
10:13 / 29.05.2003
link
komentarz (2)
siedze sobie w pracy i nic nei robie
o cholery rzeczy jest do zrobienia
a mi sie tak potwornie nie chce
i narasta to wszystko
nei wiem w co rece wlozyc


ale przeciez nei mozna zyc sama praca
wiec ide na petka i kawke
moze wszystko samo sie zrobi:,0)
21:47 / 28.05.2003
link
komentarz (1)
niesamowite dostalam wiadmosc ze szwajcarii od mojego rekinka:,0)
w szoku
czasami lubie wracac do przeszlosci:,0)
21:46 / 28.05.2003
link
komentarz (0)
zapomnialam w sumie wspomniec o czyms bardzo waznym dla mnie
mianowice spelnilam jedno ze swoich marzen, ktore moze wydawac sie smieszne ale bylo dla mnie bardzo wazne
mianowice widzialam delfiny na zywo:,0)
cos pieknego
piekno ktorego nie sposob opisac slowami:,0)
11:23 / 28.05.2003
link
komentarz (0)
wiec od kiedy?
22:00 / 27.05.2003
link
komentarz (0)
"Więc, kiedy zakochałeś się w hip-hopie?
-
W zasadzie zakochałem się w hip-hopie:
wiesz,kiedy chłopaki zaczęli chodzić do parków,z dwoma adapterami,mikrofonem.
Myślę że to było w 1977.
Ludzie kołyszą się w parkach.
Pamiętam na Bronx'ie, w 1979.
Ustawialiśmy parę sprzętów przed budynkami.
I podciągaliśmy power
z latarni na zewnątrz.
Wczepialiśmy się do słupów ulicznych.
Byłem w tym zakochany.
To było twórcze ,nowe, świeże.
To była cała kultura, epoka.
Bambaataa show ,Afrika Islam show.
Hip-hop przemówił bezpośrednio do mnie bo,
mówił językiem
ludzi takich jak ja ludzi, z którymi rozmawiałem,
i to kochałem.

Jak niechciane małżeństwo ,było z góry ustalone.

i wtedy nastąpiła pewna zmiana w moim życiu.
Usłyszalem The Message, Melle Mel.
Pojawił się raper Eddie Cheeba.
Kiedy po raz pierwszy usłyszałem Sugarhill Gang.
Rapper's Delight.

Funky Four Plus One More.

Furious Five, Freedom.

Run-DMC.

Grandmaster Flash

Grandmaster Caz z Cold Crush Brothers.

Cold Crush.

Treacherous Three, BodyRock.

Spoonie Gee, Love Rap.

Rebel Without a Pause.

Eric B i Rakim.

EPMD.

Public Enemy .

Klasycy, gruchoty.

Kochałem to brzmienie.

Czułem się jak te dupek dotknięty prawdą.


To była wolność.
Pamiętam ten dzień. To był 19 lipca 1984"

Tej daty ja nie pamiętam ponieważ miałam wtedy 3 latka.
Ale pamiętam kiedy ja zakochałam się w hip-hopie.
To był wrzesień 1994(chyba,0) kiedy to usłyszałam Snoop'a i What's my name.
Zakochałam się.
Pierwsza i najprawdziwsza miłość mojego życia - hip hop.

I przez tyle lat kocham całym sercem.
Może oddaliłam się od tego całego "światka polskiego hh"
ale tylko i wyłącznie dlatego, iż przestał on być dla mnie tym co kocham w hiphopie.
Świeżością,niezależnością i wolnością.

"Ale czy wiedziałam
w jakim stopniu hip-hop mógł być częścią mojego życia.
Hip-hop był tak młody, naiwny, zagmatwany,
czasami niewinny,
i czasem tak złośliwy jak ja."



"I kiedy dorosłam...
Hip-hop dorastał ze mną,
i w ciągu tej drogi pochłonął cały mój bagaż...
moje marzenia.
Czułam hip-hop,
Dla wielu ludzi,
hip-hop był tym pierwszym przyjacielem.
Pierwszym to rozmowy z nami...
pierwszym do zrozumienia.
Hip-hop zawsze był moim przyjacielem.
I jak inne związki,
Obserwowałam jego rozwój.
Jego zmiany."


Zmienił się, nie ma co ukrywać. Lecz teraz kocham go jeszcze bardziej.
Może to już inny hip-hop, nie ten którego poznałam ileś tam lat temu, ale teraz bardziej doceniam jego walory .
Jak mężczyzna - z wiekiem bardziej atrakcyjny.



bronx, brooklyn, queens, manhattan-harlem -- te miejsca otworzyły mi oczy, przypomniały dlaczego tak bardzo się zakochałam....
I może już za stara na to jestem, może to już zbyt zpopulizowane, komercyjne ale to miłość na całe życie, ze wszystkim wadami i zaletami biorę ją jaka jest.

HH- wiesz że cię kocham:,0)






17:26 / 27.05.2003
link
komentarz (0)
no i powrot starych kochanych ziomkow

witamy w domu ;,0)



i wszystko wraca do normy
15:52 / 27.05.2003
link
komentarz (0)
probuje jak widac:,0)
hehe



a roze sie pieknie rozwinely
chyba od serca je dostalam
mam nadzieje przynajmniej


ach ci mezczyzni, nigdy za nimi nie trafie;,0)
16:15 / 22.05.2003
link
komentarz (1)
hm
cos mi sie popsulo troche
a bylo tak dobrze
ale nei moze byc za dlugo dobrze bo byloby nienormalnie przeciez:,0)
no wiec szukamy mieszkania
zaraz teraz natychmiast
ciezka sprawa

dowiedzialam sie ze jestem glupiutka aczkolwiek inetligenta
hih super..


jestem wyczerpana, wypluta, wymieta emocjonalnie przez ostatnie dni
oby sie to wszystko jak najszybciej skonczylo bo nie mam sily brac na siebie emocji wszystkich dookola

rece juz przestaly sie trzesc chyba sie juz zmeczyly


12:42 / 19.05.2003
link
komentarz (1)
a
a tak btw to narazie nie planuje powrotu do nyc
moze w wakacje wpadne tam w odwiedziny na 2 tyg.
moze
narazie nei ma co
za duzo tu mam zeby to zostawiac
12:41 / 19.05.2003
link
komentarz (0)
a co sie wydazylo w bardzo wielkim skrocie:
wrocilam do polski z wielkim bolem ale tesknota byla silniejsza
zaczelam prace w agencji reklamowej
w moje zycie wpadl osobnik o imieniu michal
strasznie duzo imprez
strasznie duzo wydanego hajsu
i ogolny optymizm
12:30 / 19.05.2003
link
komentarz (1)
o rany
niesamowite
nlog znow na chodzie
a juz myslalam ze zupelnei umarl
hih
fajnie wrocic na stare smieci
a tyle sie wydazylo przez ten czas:,0)
01:59 / 07.12.2002
link
komentarz (1)
" w kazdym kraju wiedza wiecej na temat ameryki, niz sie wie w ameryce. za to amerykanie nie maja zielonego pojecia co sie dzieje gdzie indziej na swiecie"

ha sama prawda
no moze sa wyjatki...
1 tydzien
22:49 / 19.11.2002
link
komentarz (0)
jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi albo o pieniadze albo o sex.


wszyscy chca mnie swatac a mi sie juz zygac chce tym wszystkim


plastik
wiec mam to glebokim powazaniu i mam a: polamane paznokcie b: brudne wlosy c: zero makijazu d: chodze caly czas w adidasach i dzinsach i starym swetrze.

ale do osboty wtedy na jedna noc bede kims innym
tylko po to zeby siebie sama oszukac
21:20 / 16.11.2002
link
komentarz (0)
hm bylam w koncu na "8 mile"

jak chcecie uslyszec/zobaczyc dobre bitwy na rymy i goly tylek eminema to idzcie

gdyby nie te bitwy to film bylby spalony


a tak btw to jeszcze tylko 4 tygodnie:,0)
23:45 / 10.11.2002
link
komentarz (0)
hehe
w koncu
poczulam ze jestem w nyc
wczorajsza noc byla najlepsza
z edyta bylysmy krolowe nocy
nie zaplacilam za ani jednego drinka ale nie to ze kolesie kupowali
po prostu barman sie uparl ze mam nie placic i dawal wszystko co chcialam
i w zwiazku z tym jeszcze jestem pijana:,0)
zarobilam kilka wizytowek
jak tak dalej pojdzie powyklejam sobie nimi sciany:,0)


jeszcze nie wyjechalam a juz nei moge sie odczekac kiedy wroce i zamiszkam sobie juz normalnie we "wlasnym" mieszkanku
02:54 / 01.11.2002
link
komentarz (1)
romans z panem christoperem rozwija sie bardzo burzliwie aczkowliek przyjemnie dosc:,0)
burzliwosc wynika z tego ze nie wiele czasu mi juz zostalo na romansowanie tutaj jak rowniez nie mam tak duzo wolnego czasu wiec wypelniamy sobie kazda minute razem jak najlepiej sie da.

a zgadzam sie na to wszystko poniewaz doszlam do wniosku ze byloby to wielka strata wyjechac stad bez zadnej przygody=,0) i jak tak dalej pojdzie prawdopodobnie zamieszkam z panem christoperem ostatni tydzien mojego pobytu tutaj:,0)

wlasnie przyslal mi smsa: trick or treat?:,0)


ha dzis halloween:,0)
17:40 / 24.10.2002
link
komentarz (0)
hmm
jeszcze tu jestem
jeszcze troche ponad miesiac:,0) juz bardzo bardzo nie dlugo...
09:42 / 05.10.2002
link
komentarz (0)
chcialam dziecko to mam
19:29 / 04.10.2002
link
komentarz (0)
2 miesiace
odliczam kazdy dzien



za tydzien moze do filadelfi pojade...moze

musze pojsc na jakas impre bo mnie szlag trafi
06:22 / 17.09.2002
link
komentarz (0)
New York New York
to straszne jak ja tu pieniadze wydaje.... jakby w polsce nie bylo..;,0)
ile kosztuje np. bluza championa w polsce?
tytaj jakies od $25
szalenstwo
tylko tu jest tak ze jesli sie zarabia no zalozmy np. $500 na tydzien to wydac w tygodniu $100 na ciuchy to jest nic...
kraj do wydawania hajsu :,0)
06:22 / 13.09.2002
link
komentarz (1)
ha jeszcze tylko 3 miesiace i sprawdze gdzie chce byc
gdzie chce zyc ...

narazie tesknie zajebiscie...az mnie skreca...
22:22 / 05.09.2002
link
komentarz (1)
ha w budynku na przeciwko mieszka koles ktory gra tony'ego soprano:,0)
fajnie nie
05:14 / 01.09.2002
link
komentarz (0)
hm cienx sie zachwyca nowym jorkiem
a ja nie
miszkam tu 2 m-ce i jedyne co mnie oczarowalo to widok z hudson river park na new jersey noca.a poza tym to wszedzie brud i smrod chociaz tu gdzie mieszkam teraz w greenwich village jest calkiem wmiare czysto i kazda osoba ktora mijam na ulicy wita sie ze mna jakby mnie znala od dziecinstwa a ja ja pierwszy raz na oczy widze:,0)
manhattan moze i ma swoj urok
ja go nei dostrzeglam
wiecej ma go brooklyn
czy cos




05:57 / 09.08.2002
link
komentarz (0)
narazie ok
fajni ludzie
milutcy
prawie jak druga rodzina

zobaczymy...
23:25 / 26.07.2002
link
komentarz (0)
miesiac
...
skreca mnie od srodka
06:57 / 17.07.2002
link
komentarz (0)
liczba odwiedzin 6606
jeszcze 60 i bedzie szatan
06:49 / 17.07.2002
link
komentarz (0)
10:44pm i nic
oczy chca spac
ja nie

to nie sen

rzeczywistosc wbila sie nozem w plecy

odzyskalam swiadomosc i zaczynam w koncu czuc bol


tesknie?......
00:25 / 16.07.2002
link
komentarz (0)
swiatla w nieskonczonosci?


00:39 / 14.07.2002
link
komentarz (1)
tysiace swiatel
kazde w innym odcieniu
oslepiaja
ogluszaja

istnieja bardziej niz ja
ale one nie potrafia plakac


jutro mam urodziny
swieczki na torcie ......
jak swiatelka.
22:53 / 01.07.2002
link
komentarz (1)
nie chce mi sie ale trzeba w koncu zaczac
jade na greenpoint szukac pracy
no niestety jak chce osiagnac to co chce to musze sie wziasc do roboty



troche czuje sie tu zagubiona
musze poznac jakis nowych ludzi
22:12 / 30.06.2002
link
komentarz (0)
no i jestem w tym posranym kraju
umieram z duchoty
w metrze sie mozna naprawde zgubic szczegolnie jak zmieniaja nagle trase nic nie mowiac
:,0)
ale ja sie jeszcze nie zgubilam:,0)
w czwartek bedzie fajnie tutejsze swieto narodowe i na manhattanie bedzie pokaz sztucznych ogni:,0)
wybieram sie
na razie to ide sie kompac bo tu bez prysznica 2 razy dziennie nie da rady
02:59 / 25.06.2002
link
komentarz (0)
jutro tzn w srode sobie wylatuje z tego posranego kraju do byc moze jeszcze bardziej posranego kraju
boje sie

i juz teraz zaczynam tesknic
nie wiem kiedy wroce...
14:14 / 19.06.2002
link
komentarz (0)
no i jednak lece 26 :,0)
to juz za tydzien
straszne zamieszanie
wszystko na szybko trzeba pozalatwiac
spotkanie z julki matka to chyba najgorsze z tego wszystkiego
01:52 / 16.06.2002
link
komentarz (3)
cienx slonko jak ja mam sie odezwac do ciebie jak ci mail nie chodzi
wstepnie lece 26.06 na jfk ale jeszcze na 100% to nie jest pewne
23:25 / 13.06.2002
link
komentarz (0)
hmm w ogole nie wiem co sie dzieje
lece sobie juz niedlugo nie wiem moze za 2 tyg. moza za 3
julka dostala szalu i szuka juz mieszkania do wynajcia jak na moj gust to troche za wczesnie ale coz :,0)
zobaczymy jak sie to wszystko potoczy
ja juz mam dosyc wszystkiego dookola
ale pewnie szybko za tym wszystkim zatesknie...
21:53 / 06.06.2002
link
komentarz (2)
i wiecie co sama w to nie wierze
co pol godziny zagladam do paszportu
DOSTALAM WIZE!!!!!!!!!!!!!
=,0),0),0)
i nie dlugo wylot:,0)
nie wierze
22:26 / 17.05.2002
link
komentarz (2)
po blond wlosach zrobili mi fioletowo czerwone i dziwna fryzure i czrwono czarne paznokcie
fajnie bylo
dzuo strasow zupelnie bez sensu
strasznie dziwnie jest widziec siebie na telebimie
ale teraz spokoj juz mam tylko fioletowe wlosy i normalne pazurki.
podobo wygladam jak punk:,0)
kolor blond jest zdecydowanie zly jak dla mnie:,0)
23:06 / 09.05.2002
link
komentarz (2)
zrobili mi blond wlosy
w sobote zrobia mi tipsy dlugosci 3cm
a w niedziele do lodzi
o co chodzi?
02:36 / 06.05.2002
link
komentarz (0)
znowu sie zgubilam
ale to minie
juz nie dlugo
uciekne stad
schowam sie
gdzies
wlacze portishead
i w suchej studni milosci juz nie utone
02:32 / 06.05.2002
link
komentarz (0)
hmm
no i tak
wiosna
ogladalam ostatnio piekny filmy
okrutny ale piekny
amores perros ...
meksykanski na pewno
polecam dla wszystkich tych ktorzy cenia sobie milosc
trzy oblicza
piekny
20:08 / 04.04.2002
link
komentarz (0)
zycie zaskakuje
myslisz : wszystko jest pieknie usmiechasz sie do slonca
a tu jeb
spadasz z hukiem na ziemie
wszystkie dobre chwile potlukly sobie tylek
wszystkie marzenia rozprysnely sie na miliardy kawaleczkow ktorych nigdy nie uda sie pozbierac i skleic
takie zycie?
.....
ja sie nie zgadzam
wnosze stanowcze veto
....
to sobie ponosze

22:19 / 02.04.2002
link
komentarz (0)
i po swietach
oczywiscie obrzarlam sie okropnie i brzucho mi sie powiekszyl do takich rozmiarow ze wygladam jak w 7 miesiacu ale i tak nie jest zle
no jak przyjada wariaty to sie zmelanzujemy troche bo raz na jakis czas trzeba
a tak cofajac sie o kilka dni to w piatek nas napadli tzn. mnie i kasiowa no ale prawilne kasiwo torebki nei oddalo i ma niezle w nagrode potraktowane kolano
wniosek z tego przezycia jest taki ze nigdy wiecej zadnego czestowania papierosem nieznajomych
a mamusia mowila......:,0)
a i resteurant jest zdecydowanie przegranym miejscem
02:51 / 01.04.2002
link
komentarz (1)
to wszystko jakiesz dupy jest ostatnio ale i tak jest jol
i ten cholerny usmiech mi z geby nie zchodzi
znowu wiosna namieszala
00:59 / 25.03.2002
link
komentarz (0)
robota skonczona
ide domu w koncu sie wyspac
moze sie uda nie obudzic sie o 7 rano:,0)
21:19 / 23.03.2002
link
komentarz (0)
pierdole to wszystko
ciekawa jestem kiedy nadejdzie ten kulminacyjny moment kiedy poddam sie juz zupelnie
...
cos wisi w powietrzu
14:44 / 22.03.2002
link
komentarz (0)
ci ktorym dajesz najwiecej rania najbardziej
14:42 / 22.03.2002
link
komentarz (0)
mam to na wyciagniecie reki
ale nie moge dosiegnac
im bardziej chce tego dotknac tym bardziej sie oddalam
...
stane z boku
poobserwuje
...
ktos inny przyjdzie i sobie wezmie
...
moje zycie
17:44 / 21.03.2002
link
komentarz (0)
utopiona w blekicie nieba
17:25 / 21.03.2002
link
komentarz (0)
moze bedzie dobrze:,0)
i niech ta wiosna przyjdzie w koncu
21:25 / 17.03.2002
link
komentarz (0)
idzie

zostanie na dluzej:,0)
01:05 / 13.03.2002
link
komentarz (2)
jedno czego sie na pewno nauczylam przez ostanie dwa lata to nie ufac
pierdole to
22:39 / 07.03.2002
link
komentarz (0)
hmmmmm
chyba wiosna idzie bo mam ostra depresje
rany jeszcze tylko 3 miesiace....oby tylko i dostane skrzydel
22:36 / 07.03.2002
link
komentarz (0)
czasem smierc jest mniej przerazajaca niz zycie
01:11 / 01.03.2002
link
komentarz (1)
czemu kiedy oni mnie potrzebuja zjawiam sie zawsze najszybciej jak moge?
czemu kiedy ja ich potrzebuje nikt sie nie zjawia bo nie maja na to czasu?
03:49 / 28.02.2002
link
komentarz (0)
bo czasem czuje sie jakbym nie istniala
a kiedy istnieje chcialabym zniknac
...
17:29 / 24.02.2002
link
komentarz (0)
nawet nie potrafie plakac
nie dociera to do mnie po prostu
i czemu ja sie dowiedzialam ostatnia?
on nie zyje...czlowiek z ktorym robilam, przezylam tyle glupich rzeczy
gdziekolwiek jestes dziekuje ze poswieciles mi kiedys swoj czas
rip

21:39 / 15.02.2002
link
komentarz (0)
ha sofcio jest kochany bede miala street smartz:,0)
01:09 / 15.02.2002
link
komentarz (2)
tak woze sie ze poznalam J. Rawlsa i Fat Jona bo dla mnie to cos waznego
to zajebisci ludzie i jestem dumna ze ich znam
i ciesze sie z kazdego maila ktorego od nich dostane
sa przynajmniej szczerzy i maja w sobie od cholery pozytywnej enrgiii dodaja mi otuchy tak jak niewiele osob to potrafi
tak wlasnie sie woze
00:59 / 15.02.2002
link
komentarz (1)
dzisiaj kolega w radiu:
"kawalek j.r. far away from me specjalnie dla haneczki ktora jest smutna bo wszyscy ktorzy ja kochaja sa daleko"
slodziudko i milutko
wielkie dzieki maciek:,0)
ale nie wiem czy jest w tym prawda to znaczy z tym kochaniem
a teraz to mi w sumie wszystko jedno
przestalam kochac o ile kiedys w ogole
znajac zycie to za miesiac bede mowic inaczej
no coz kobieta zmienna jest
do szwajcarii jest zdecydowanie za daleko
jakis czas temu chcialam tam pojechac bez wzgledu na wszystko
a teraz szkoda mi kasy:,0)
jak przyjedzie dam raz w twarz i koniec
hehe
chcialabym byc taka pewna siebie jak go zobacze


love ya
20:31 / 14.02.2002
link
komentarz (0)
i po bolu
20:41 / 13.02.2002
link
komentarz (0)
cieniu bedziem sie wozic razem po kali :,0)
ja juz jonem na melanzowanie sie ustawiam:,0)
17:11 / 10.02.2002
link
komentarz (2)
californio nadchodze!!!!!!


:,0)
chyba ze nie dostane wizy:,0)
17:09 / 10.02.2002
link
komentarz (0)
nic mi sie nie chce
tyle roboty, czasu i pieniedzy zeby glupia wize dostac
cholerna biurokracja
00:00 / 09.02.2002
link
komentarz (1)
i fucked up
21:08 / 08.02.2002
link
komentarz (1)
okazalo sie ze jestem fajna:,0)
fat jon thank u that u r there:,0)
19:31 / 07.02.2002
link
komentarz (1)
czyzby to byl juz naprawde koniec?
ja juz nie mam sily po prostu
zbyt daleko te kilka tysiecy kilometrow to za duzo dla mnie ...
moze jestem jakas dziwna ale zbyt bardzo tesknie zeby to ciagnac dalej

a zaraz walentynki
znowu beda zle....
chyba ze bym pojechala do niego....ale... ale po co poza tym na to trzeba miec pieniadze
aaaaaaaa!!!!
juz nie wiem co robis
czy o;ac ten zwiazek czy cierpliwie czekac na lepsze czasy takie w ktorych bedziemy codziennie blisko siebie a nie raz na jakis czas..
19:26 / 07.02.2002
link
komentarz (1)
somewhere over the rainbow.....
22:58 / 06.02.2002
link
komentarz (1)
super rappin wygral:,0)
Cienx rzadzisz:,0)

dzieki Tyszkiewiczowie:,0)
jaram sie bo nosilam rekawiczki J. Rawls'a
Goran Bregovic przegral
Piotrek jak pocwiczy to przeskoczy kasiowa:,0)
mysle ze tak
oni tez mysla , ze tak

wielkie dzieki chlopakom za goscine

J.Rawls, Fat Jon thank you for power:,0)
21:40 / 28.01.2002
link
komentarz (1)
smutno
cos sie konczy cos sie zaczyna
23:32 / 24.01.2002
link
komentarz (2)
do niektorych rzeczy trzeba dojrzec
kiedys dojrzewalam o wiele szybciej
spowalniam z wiekiem:,0)
23:31 / 24.01.2002
link
komentarz (2)
rany jak ja tesknie
a im bardziej tesknie tym bardziej sie utwierdzam w tym ze to jest "ten"
nie wiem czy to jest logiczne czy to jest dobre
cokolwiek
wiem ze chcialabym odzyskac kilka osob w moim zyciu choc jakies 2 miesiace temu szczerze ich nienawidzilam
podobno tylko krowy nie zmieniaja pogladow:,0)
15:21 / 24.01.2002
link
komentarz (1)
moze bedzie dobrze:,0)
03:54 / 23.01.2002
link
komentarz (1)
kurde zasnac nie moge
cos sie swieci
czuje przez skore
22:40 / 22.01.2002
link
komentarz (1)
fuck this
21:27 / 22.01.2002
link
komentarz (1)
czasami sie poddaje bez walki
16:07 / 19.01.2002
link
komentarz (8)
darujemy winy po to, by cos dac. wybaczyc ...
moze wlasnie dlatego ludzie zywia do siebie uraze - aby przebaczajac, mogli komus cokolwiek w zyciu dac.....
moze
16:06 / 19.01.2002
link
komentarz (1)

jestem krzywym, zabrudzonym zwierciadlem. znieksztalconym przez slowa innych ludzi, przez to, ze jedni urabiaja drugich na swoj wzor.
moje prawdziwe ja mozna poznac jedynie pod nieprzezroczysta warstwa slow .jestem drzewem zrodzonym z cech, jakie inni mi przypisuja.
jestem czlowiekiem - czasownikiem zlozonym.rozmawiam ze soba o czasteczkach,z ktorych stworzony jest swiat, ja sama, o czasteczkach, na jakie podzielilam swiat.
23:04 / 17.01.2002
link
komentarz (1)
tesknie okropnie
az mnie skreca
juz nie wiem co robic zeby o nim nie myslec
trzeba to jakos przetrwac....
smieszne jak los kladzie nam klody pod nogi...
wszystko ma swoj cel
w tym wypadku napewno ucze sie cierpliwosci
nie mozna miec wszystkiego zaraz teraz natychmiast
17:17 / 17.01.2002
link
komentarz (1)
pieniadze szczescia nie daja
ale daja mozliwosc realizacji marzen

ja mam marzenie jedno wielkie
i nie robie nic nawet najmniejszego kroczku zeby je zrealizowac
bo wiem ze i tak sie nigdy nie spelni...
17:16 / 17.01.2002
link
komentarz (1)
swiat zwariowal w 21 lat.
szczegolnie przez ten ostatni rok
21:32 / 15.01.2002
link
komentarz (0)
shit shit shit
oby tak dalej:,0)
heh ale i tak nie ma tego zlego......mam nadzieje:,0)
pewnie znowu cos popsulam
13:27 / 15.01.2002
link
komentarz (0)
ten wpis dedykuje tobie dean:,0) calkiem po polsku:,0)
lepiej?
przepraszam wszystkich zawiedzionych:,0)
trzeba poszerzac horyzonty:,0)
22:40 / 14.01.2002
link
komentarz (4)
I miss u so much I dont know what to do
Im going crazy without u
I know that I want something impossible
u cant be always with me
I just want that u know that u r someone verry special and important for me.
maybe I should lie to u but I cant.
maybe its truth that I love u.
if u..................................u know the rest.


and in next week i will be verry angry:,0)
23:31 / 10.01.2002
link
komentarz (0)
znowu to ja jestem ta zla:,0)
moze cos w tym jest:,0)

i ciagle podroz i eeehh
hmm?????
ja sobie poczekam na rozwoj wypadkow
tylko potrzebuje gigantycznej dawki cierpliwosci:,0)
16:25 / 08.01.2002
link
komentarz (2)
ten rok naprawde dobrze sie rozpoczal
z bliska osoba bardzo blisko
jeden z tych sylwestrow ktorych sie nie zapomina dzieki tej jednej jedynej osobie:,0)
dzieki kotku mrrau:,0)
I hope....
21:27 / 07.01.2002
link
komentarz (1)
I wish u were here
my shark
22:29 / 01.01.2002
link
komentarz (1)
happy new year!!!