Wpis który komentujesz: | czuje pustke brzmi banalnie chcialam cos narysowac -- juz nie potrafie chcialam cos napisac-- juz nie potrfie chcialam z kims porozmawiac--juz nie potrafie chcialam byc z kims--jeszcze nie potrafie gdzie sie podziala "ja"? zycie stalo sie dla mnie tak banalna gra biore karty ktore mi daje i gram nim tak zeby nie wypasc z gry nie zastanawiam sie nad ich znaczeniem czy zeby zyc w tym miescie musze byc wystrzalowa,wystylizowana laska z trzema magistrami na koncie w zajebistej furze czy musze byc szalona panna z milionami pomyslow na godzine, w nietypowych ciuchach z dredami na glowie czy nie moglabym byc po prostu sobie kobitka, skryta romatyczka, ze swoimi malymi ambicjami na znalezienie kogos kto by ..., ze swoimi marzeniami o delfinach, z pogladami na zycie calkiem prostymi???? pewnie bym mogla i pewnie moge i pewnie taka wlasnie jestem calkiem ot tak zwyczajna a to ze chodze po firmie i spiewam piosenki rozne dziwne to tylko oznaka napiecia emocjonalnego czy cos.. chociaz moze czasem wydaje mi sie ze w tej mojej prostocie, zwyczajnosci jestem kims nadzwyczajnym ale tylko mi sie tak wydaje jestem straszna egoistka to co potrafie teraz robic najlepiej to pic piwo i uzalac sie nad soba potrzebuje chyba jakiegos kopa tylko jakiego?? |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |