22:45 / 11.03.2005 link komentarz (1) | pierwsza klotnia za nami
nie bylo lekko
juz mialam ochote wyjsc z pracy i nie wracac
"patrzac prosto w slonce mozna oslepnac".........
chyba jednak bedziemy musieli dac sobie spokoj z tym niby zwiazkiem....
chyba za stara juz jestem na takie "przygody"
ja ma wewnetrzna potrzebe stworzenia czegos stalego
i z przyszloscia(?)
fajnie tak raz na jakis czas sie rozerwac ale z czasem przychodza jakies tam uczucia, zazdrosc, tesknota....
a ja nie daje sobie z tym rady...
musze zajac sie soba...realizowac marzenia....
odkladam na aparat....... profesjonalny=)
a moze zapisze sie na joge
zajac czyms mysli
|