Wpis który komentujesz: | ciezki dzien szef...kochanek kiepski uklad szef...przyjaciel tez nie dobrze awantury codziennie moze ja przewrazliwiona jestem... moze po prostu zmeczona juz daje mu wszystko caly moj czas poswiecam jemu\pracy po pracy tez a on chce wiecej i wiecej i pretensja ze mam humor zjebany a jak mam nie miec zero zycia chcialabym sie od tego uwolnic ale nie wiem jak chcialam juz dzisiaj wyjsc piprznac drzwiami i powqiedziec jak taki twardziel z ciebie to radz sobie sam ale nie potrafilam... on w sobie cos takiego co zawsze wyzwala we mnei poczucie winy nie to ze mi jego szkoda tylko jakos tak mna manipuluje ze zawsze jest wszystko moja wina... toksyczne zwiazki... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
Marta | 2005.07.06 12:52:03 W dupe go kopnij Hanko. kasiowa | 2005.07.04 09:24:46 taka twarda sztuka i tak sie dajesz? zmieklas tam czy co? sugar | 2005.07.04 08:33:20 eee zale w sieci to dobra darmowa psychoterapia. nie martw hana. ale tak naprawde to do ciebie niepodobne. wiec trzasnij tymi drzwiami. denz | 2005.07.03 23:56:57 wez sie wgarsc takie zale w sieci... jebnij tymi drzwiami nie ten doceni to doceni inny... |