17:01 / 31.01.2004 link komentarz (5) | zle?
wpadlam w alkoholizm, na serio..
staram sie ograniczyc picie ale to nie jest latwe
codziennie wychodzac z pracy mysle o tym zeby skoczyc do sklepu pod domem i kupic chociaz 2 piwka..
a wszystko tak naprawde zaczelo sie od powrotu do polski
prze kilka tygodni codzienne spotkania przy alkoholu z dawno niewidzianymi znajomymi i tak juz zostalo, tyle ze juz nie potrzebuje znajomych do picia
sama do lusterka
15 kg przytylam w ciagu roku
za duzo
od piwa zapewne
meczy mnie a jednak nie mam arumentow na sama siebie
debil ze mnie
upadla
ciagla depresja
roztrzesienie
nadwrazliwosc i obojetnosc w jednym
nie polecam takiego sposobu na zycie
|