Wpis który komentujesz: | jutro poniedzialek... hmm..nie chce mi sie pojde na spacer do central parku poczytam ksiazke zrelaksuje sie troche za pol godziny ma zadzwonic pan n.r. nie moge sie doczekac stesknilam sie za jego glosem za nim calym... ciekawe ile czasu bede w tym stanie i kiedy przestane za nim tesknic to nie ma najmniejszego sensu...to liczenie na cud...za daleko nawet jesli tu przyjedzie to dopiero za 5 miesiecy 5 m-cy...to bardzo dlugo i bardzo duzo sie moze wydarzyc |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |