Wpis który komentujesz: | bylo jak bylo bylo w miare spokojnie no i juz nie bedzie dzis z luisem sraty taty praca mily wieczor w ogrodzie z winem i grillem... no i luis chyba za duzo wina sporzyl stwierdzil ze pojdzie sie odsikac za drzewem to ja ze nei a on i tak zrobil to sie wkurzylam bo jak to niby prosta rzecz i sie zaczelo moze on nie taki totalny prostak, ale czasami... ja juz mam dosc prostakow ja nie chce facetow ktorzy mowia przy jedzeniu z pelna buzia. nie chce facetow ktorzy bekaja w restauracji. niby to takie malo znaczace w zyciu szczegoly niby nic ale jak to moja mama mawia zycie z szczegolow sie sklada... a poza tym to wszysko mnie wkuriwa ostatnio i chodze naburmuszona i mam ochote komus przywalic i nie to nie okres |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |